Niebezpieczne rewiry

Od początku roku mińscy policjanci przeprowadzili 41 postępowań dotyczących nielegalnego posiadania narkotyków. Aż 11 spraw było prowadzonych w związku z handlem środkami odurzającymi. Apele o zdrowy rozsądek nie pomagają. Narkotyki są coraz bardziej dostępne

Narko-biznes

Niebezpieczne rewiry / Narko-biznes

Łatwe pieniądze kusiły zawsze. To właśnie chęć szybkiego zarobku często skłania młodych ludzi do wejścia w narkotykowy biznes. Najczęściej chcą tylko dorobić parę groszy, tłumacząc się przed samymi sobą, że przecież raz nic się nie stanie…
– Pięć lat temu starszy brat kolegi z klasy poprosił mnie o dostarczenie małej paczuszki we wskazane miejsce. Między wierszami wyłapałem, że coś jest nie tak, ale że zawsze mi się wydawało, że to co robi James Bond to dla mnie małe piwo, więc tym bardziej bohatersko podjąłem się zadania. Oczywiście, wykonałem je bez zarzutu. Na drugi dzień kumpel odpalił mi 10 zł za fatygę i zapytał czy nie chcę czasem zarobić, ale normalnych pieniędzy, ta dycha była na zachętę – opowiada 31-letni dziś Rafał. – Kasa kusiła, uznałem że jak raz czy dwa cos komuś podrzucę to przecież nic wielkiego się nie stanie. Zanim jednak się zorientowałem, byłem do dyspozycji brata kumpla. Przewoziłem raz mniejsze, raz większe paczki z jednego końca miasta na drugi, czasem za Warszawę czy Siedlce. W zależności od drogi, wielkości „przesyłki” pieniądze też były różne. Zacząłem nawet odkładać, bo zamarzył mi się skuter. Chyba po kilku miesiącach dostałem ofertę lepszej kasy. Wszedłem w układ z jednym z kolesi. Sprzedawał mi taniej amfę, ja dokładałem swoją marżę. To były piękne czasy. Zamiast skutera niedługo był motocykl, a w marzeniach pojawiło się nowe auto – tłumaczy wzdychając mężczyzna.
– Niespodziewanie dla wszystkich zatrzymano kumpli, policja węszyła wszędzie. Przymknęli mnie na 48 godzin. Szczęśliwie tym razem się upiekło. Nikt nie sypnął. To był chyba moment, kiedy zacząłem się zastanawiać nad sensem tego wszystkiego. 3-letnia wówczas córeczka była moim największym skarbem. Wyobraziłem sobie żonę i ją zapłakane, pozostawione same sobie i powiedziałem dość – tłumaczy Rafał.
Zerwanie z biznesem nie było łatwe. Naciski z wielu stron, wizje świetlanej przyszłości w luksusach… Jedynym wyjściem było odcięcie się od przeszłości i wyznanie prawdy żonie, która w nieświadomości wydawała pieniądze od męża. Reakcja Agnieszki była natychmiastowa. – Gdzie wyjeżdżamy? – tylko tyle zapytała. Zerwaliśmy kontakty ze wszystkimi. Wyjechaliśmy. Tym o to sposobem z Pomorza znaleźliśmy się w Mińsku. Czemu tutaj? Mam tu kuzyna, pomógł mi wyprostować życie – mówi mężczyzna.
Nie każdy jednak ma tyle siły i odwagi, dlatego zanim postawi się pierwszy krok w narkotykowym świecie warto go dobrze przemyśleć.
Od początku tego roku policjanci z Mińska Mazowieckiego przeprowadzili 41 postępowań przygotowawczych dotyczących nielegalnego posiadania środków odurzających, głównie marihuany, ale też amfetaminy. Funkcjonariusze prowadzili też sprawy dotyczące handlu, czyli udzielania środków odurzających innym osobom. Takich spraw przeprowadzono 11.
Najgłośniejszą było zatrzymanie mińszczanina 28-letniego Marka C., który usłyszał dwa zarzuty karne: udziału w obrocie środkami odurzającymi i udzielania środków odurzających innym osobom.
Osoby, które miały kontakt z prochami to głównie młodzi ludzie w wieku od 16 do 28 lat. Narkotyki są zabezpieczane w różnych sytuacjach. – Często podczas patroli, policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego wychwytywali tego typu przypadki, ale to policjanci z wydziału kryminalnego pracowali nad zdobyciem dowodów obciążających dilerów. Narkotyki odnajdywano – ukrywane głównie w odzieży, kieszeniach spodni, a nawet w majtkach, w prywatnych mieszkaniach, piwnicach czy też pomieszczeniach gospodarczych.
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje za nielegalne posiadanie narkotyków karę 3 lat więzienia, a za udzielanie i handel nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci czasami pracują miesiącami, żeby wykryć dilera, idąc niczym po nitce do kłębka tropem osób, przy których znaleziono narkotyki, a także śladem zdobytych informacji – informuje rzecznik KPP Daniel Niezdropa.

Numer: 2011 33   Autor: (as)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *