ZNP i TON w Mińsku

Trzy dni przed świętem nauczycieli i po uroczystym nabożeństwie odsłonięto w Mińsku Mazowieckim pomnik poświęcony pamięci nauczycieli tajnego nauczania (TON) w czasie II wojny światowej. W siedzibie ZNP wystawiono związkowe pamiątki, a w sali koncertowej MSzA udekorowano okolicznościowymi medalami 80 mińskich nauczycieli i działaczy oświatowych włącznie ze starostą i burmistrzem

Pomnik na stulecie

Wartę honorową pod pomnikiem wystawili mińscy harcerze, a w uroczystości udział wzięli uczniowie, nauczyciele i poczty sztandarowe. Po wmurowaniu aktu erekcyjnego zawierającego 43 nazwiska tajnych nauczycieli, kwiaty pod pomnikiem złożyli przedstawiciele władz samorządowych z posłem-elektem Czesławem Mroczkiem, władz oświatowych z prezesem ZNP Sławomirem Broniarzem, prezesem mińskiego zarządu Romanem Jaguścikiem oraz delegacje szkół i organizacji społecznych.
Wszyscy pokłonili się pokoleniu tworzącemu i działającemu w Tajnej Organizacji Nauczycielskiej, czytając jeszcze nie zasłonięte kwiatami napisy na otwartych kartach księgi. To w hołdzie im – nauczycielom i uczniom kompletów ten obelisk i ta pamięć. To dzięki nim – jak przed wiekiem za przyczyną pokolenia romantyków i pozytywistów – nie zginęła ta, której los przesądzili zaborcy i okupanci. Uczyli w prywatnych domach, po kryjomu, a nawet po sąsiedzku (za ścianą) z żandarmami, jak wspominała ich uczennica – Stanisława Ślusarczyk.
- Aż płyną łzy, gdy się wspomni, z jakim poświęceniem oni nas uczyli. To byli herosi – wspominała zdławionym głosem Marianna Górska, inicjatorka obchodów i redaktorka wydawnictwa ZNP, które je uświęciło. Dziś heroizmem jest zdobycie informacji do monografii nauczycieli i ich wydanie.
Te znaki czasu podobnie odczytał starosta Czesław Mroczek, a burmistrz Grzesiak chwalił kolejny w mieście pomnik, obiecując jego podświetlenie. Darczyńców było znacznie więcej (starostwo, SJO, Bank Spółdzielczy, dyrektorzy szkół) i wszyscy otrzymali specjalne podziękowanie od prezesa Jaguścika.
Do dzisiaj żyją dwaj nauczyciele TON – o Franciszku Reku z Kałuszyna niedawno pisaliśmy w Co słychać?, a drugi to Henryk Samulik, wymieniony przez prezesa, ale nieuwzględniony w aneksie książki „By nie zginęła”.
ZG ZNP docenił żyjących również, przyznając medal KEN Danucie Między (z nagrodą kuratora). Za szczególne zasługi dla związku po odznaczenie do Warszawy pojadą Janina Przyłucha i Alicja Molak, natomiast Jana Kopcia, Jana Wiśniewskiego i Romana Jaguścika na miejscu wyróżnił prezes Broniasz. Medal okolicznościowy – wybity z okazji 100 rocznicy ZNP – otrzymało 75 osób. W pierwszej grupie wystąpili obok Jana Wiśniewskiego, Stanisława Czajki i Stefana Stępniewskiego także burmistrz Grzesiak i starosta Mroczek oraz Zbigniew Czapski, który przed świętem odnowił zabytkową siedzibę związku. Pozostali odznaczeni – za tydzień.

Numer: 2005 42   Autor: J. Zbigniew Piątkowski (wsp.jot)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *