Mińsk Mazowiecki operetkowy

Operetka w mińskim amfiteatrze to tradycja, niecierpliwie wyczekiwana przez setki lokalnych wielbicieli sztuki pod gwiazdami. I choć w tym roku niebo szczelnie przysłoniły deszczowe chmury, a temperatura spadła do około 12 stopni, to i tak nie odstraszyło to większości operetkowych bywalców. Pracownicy MDK robili, co mogli, by zapewnić im schronienie przed nieubłaganym deszczem

Kłopotliwa wdówka

Mińsk Mazowiecki operetkowy / Kłopotliwa wdówka

Nieprzychylna pogoda nie mogła niczego zepsuć, w końcu „Wesoła wdówka” Franza Lehára nie z takimi problemami dawała sobie radę. Sprawcami głównych kłopotów operetki byli jej libreciści, którzy skopiowali fabułę z popularnej niegdyś komedii Henriego Meilhaca. Rozbudowali jej akcję, poprawiając bezsensowne elementy, krytykowane przez prasę i umieścili ją w poselstwie małego państewka – Czarnogóry (Montenegro). Na wszelki wypadek zmienili również tytuł dzieła, mając nadzieję, że zmyli to spadkobierców Meilhaca. Niestety, nie udało się i wkrótce musieli dogadywać się w sprawie praw autorskich.
Zmiana miejsca akcji także nie okazała się trafnym posunięciem. Wraz z przeniesieniem zmieniły się imiona bohaterów, a wśród nich pojawiły się te, noszone przez ówczesnych władców Czarnogóry. Mimo że rodzina panująca podeszła do tego z humorem, nie obyło się bez protestów i manifestacji, które były powodem odwołania niektórych spektakli.  Ostatecznie imiona pozostały, ale akcja „Wesołej wdówki” przeniosła się do Pontevedra. Właśnie tam artyści Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie postanowili zabrać w tym roku mińszczan.
Na amfiteatralnej scenie odegrała się komediowa historia miłości do kobiet i… pieniędzy. Hanna Glawari (Bogumiła Dziel-Wawrowska) po ośmiu dniach małżeństwa zostaje wdową z 20 milionami na koncie. Młoda, piękna i bogata staje się łakomym kąskiem dla wielu kawalerów. Tymczasem ambasador Pontevedra, baron Zeta (Robert Dymowski) nie może dopuścić do tego, żeby majątek przejął ktoś spoza państwa. Sam jest żonaty z Walentyną (Sylwia Strugińska), więc zadanie zdobycia ręki Hanny zleca sekretarzowi ambasady, Dniło Daniłowiczowi (Ryszard Wróblewski). Nie wie jednak, że tych dwoje łączyło kiedyś wielkie uczucie, które przerwał stryj Daniła, zabraniając mu ożenku z biedną panną z ludu. Dziś skrywają tą miłość przed sobą, bo sekretarzowi honor nie pozwala na oświadczyny. Tymczasem Hanna chce się zemścić i ogłasza swoje zaręczyny z Camillem (Andrzej Wiśniewski), któremu bardzo się to nie podoba, bo do szaleństwa kocha się w Walentynie. Jednocześnie wdówka chce podstępem zmusić Daniła do miłosnych wyznań, dlatego gdy baron Zeta, po odkryciu zdrady żony, prosi Hannę o rękę, ta oświadcza, że cały majątek straciła. Wtedy Daniło bez wahania wyznaje jej miłość, a ona, przyjmując oświadczyny, puentuje, że pieniądze utraciła na rzecz przyszłego małżonka.
Na scenie tryumf miłości, a na widowni burza oklasków  na stojąco. Mińszczanie nie żałowali braw również w czasie spektaklu, nagradzając nimi solistów po każdej arii, a na koniec owacjami podziękowali także zespołowi „Romantica” pod kierunkiem Anny Barańskiej-Wróblewskiej, dyrygentowi Tomaszowi Labuniowi oraz wszystkim chórzystom. Zwłaszcza rozbawiającemu do łez Niegusowi (Czesław Gałka).
– Dziś śmiało można powiedzieć, że Mińsk Mazowiecki leży blisko Warszawy – mówił na zakończenie kierownik Dymowski, chwaląc mińszczan za wytrwałość na deszczu, a władze miasta za przychylność dla kultury. W nagrodę obiecał, że już w przyszłym roku zagrają nie tylko na scenie, ale i pałacowym balkonie, wystawiając „Rigoletto” Giuseppe Vediego. Za rok mińscy wielbiciele operetki wracać więc będą do domów, nucąc popularne „La donna e mobile”, co może nie wszystkim wpadnie tak w ucho, jak wdówkowe,  „Usta milczą, dusza śpiewa”.

Numer: 2011 28   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *