Niebezpieczne rewiry

Dzięki wspólnej akcji mińskich kryminalnych, Komendy Stołecznej i Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji w czwartkowy poranek zatrzymano dwóch młodych mężczyzn podejrzewanych o sutenerstwo

Sutenerzy zatrzymani

Niebezpieczne rewiry / Sutenerzy zatrzymani

Jakiś czas temu mińscy policjanci otrzymali informację, że dwóch mieszkańców powiatu nakłania kobiety do prostytucji, żądając pieniędzy za „ochronę”. Panowie prawdopodobnie próbowali przejąć „opiekę” nad dwoma młodymi Polkami. Informacje potwierdziły się, dlatego w czwartkowy poranek postanowiono ich zatrzymać.
Około godz. 6.00 do prywatnego warsztatu przy Trakcie Brzeskim w Sulejówku wtargnęli zamaskowani policjanci z Wydziału Realizacji KSP. W ciągu kilkudziesięciu sekund obezwładnili i zatrzymali 32-letniego Klaudiusza B. Niewiele później zatrzymano też jego kompana – 32-letniego Pawła J. z Sulejówka. Drugi z mężczyzn był jednak trudniejszy do namierzenia. Funkcjonariusze BOA nie zastali go w mieszkaniu. Szybko ustalono, że przebywa on na terenie Ciechanowa, tam też został zatrzymany. Obaj trafili do policyjnego aresztu z zarzutami sutenerstwa, gróźb karalnych i nielegalnego posiadania środków odurzających – w mieszkaniu jednego z 32-latków policjanci znaleźli marihuanę oraz pieniądze, które zabezpieczone zostały na poczet przyszłych kar. Prokurator zastosował wobec zatrzymanych policyjny dozór.
– Klaudiusz B. i Paweł J. usłyszeli zarzut nakłaniania kobiet do prostytucji i gróźb karalnych. Dodatkowo Pawłowi J. przedstawiono zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających. Na mocy prokuratorskiego postanowienia osoby te objęto policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwa grozi kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Ponieważ sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci z Mińska Mazowieckiego nie wykluczają kolejnych zatrzymań – informuje Daniel Niezdropa, rzecznik KPP.
Problem prostytucji na naszym terenie istnieje, co najlepiej widać przejeżdżając chociażby krajową 50 w terenach leśnych. Choć widok często roznegliżowanych kobiet budzi mieszane uczucia – od ironii i kpin po zgorszenie czy nawet przerażenie – tak naprawdę sposobu na walkę z tym najstarszym zawodem świata nie ma. Polskie prawo jest bezsilne w takich przypadkach, prostytucja nie jest karalna. Jeszcze kilka lat temu często wystarczały kontrole policji, które dowodziły, iż stojące przy trasach obywatelki np. Ukrainy przebywają w Polsce nielegalnie. Dzięki temu możliwa była ich deportacja. Teraz takich możliwości już nie ma, czego dowodzi chociażby zdarzenie sprzed ponad roku. Wówczas policja zatrzymała dwóch Bułgarów za sutenerstwo i stręczycielstwo. Usiłowali oni przejąć „opiekę” nad swoimi rodaczkami.
Według fundacji La Strada trudno jest mówić o jakichkolwiek statystykach, mając na uwadze, że tylko sporadyczne przypadki stręczycielstwa czy sutenerstwa wychodzą na światło dzienne. Najważniejsze to przełamać zmowę milczenia. Krzywdzone kobiety nie powinny cierpieć w ukryciu. Przykład z Mińska Mazowieckiego pokazuje, że policja sprawdza każdą informację i reaguje na zgłoszenia. Osoby, które wiedzą o podobnych przypadkach, są ich świadkami lub bezpośrednio w nich uczestniczą mogą dzwonić pod policyjny nr 997 lub do Fundacji La Strada: 48 22 628 99 99 od poniedziałku do piątku w godzinach 9-19. W środy między 14 a 19 pełniony jest dyżur w języku rosyjskim.

Numer: 2011 26   Autor: Anna Sadowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *