W Siennicy

Na terenie siennickiej gminy trwają poszukiwania gazu łupkowego. Wpoczuciu zagrożenia pełni obaw radni zażądali od wójta Grzegorza Zielińskiego informacji na ten temat. Otrzymali je na ostatniej sesji

Łupkowe obawy

W Siennicy / Łupkowe obawy

Wójt poinformował, że od 5 lat dostawał korespondencję dotyczącą firm poszukujących gazu łupkowego na terenie gminy. Koncesję na te zabiegi otrzymała firma Exon Mobil Polska. Pierwsze poszukiwania gazu w Ptakach, Kulkach, Majdanie, Starogrodzie i Nowym Starogrodzie odbyły się metodą sejsmiczną, polegającą na wywołaniu pod ziemią fal. Czas ich rozchodzenia oraz odkształcenia pozwalają zlokalizować podziemne obiekty.
W samym Grzebowilku odbywało się wiele spotkań dotyczących ochrony środowiska. Wójt wyjeżdżał do gminy Krasnystaw, gdzie ta sama firma dokonywała podobnego odwiertu i – jak zauważył – nie ma tam żadnego zagrożenia dla przyrody. Exon ma podpisaną umowę z Urzędem Gminy na korzystanie z wody komunalnej, ale tylko na cele bytowe. Potrzeby technologiczne muszą zaspakajać z innych źródeł. Bezpieczni są też mieszkańcy, bo w Grzebowilku wszystko odbywa się z dala od budynków. Wiertnica stoi w odległości 340 m od pierwszego budynku i około 700 metrów od całej wsi, ale – jak ostrzegał przewodniczący Witold Sokół – trzeba zachować ostrożność.
Odwiert będzie trwał do końca czerwca br., a potem zostanie zdemontowany i pozostanie podbudowa. Tymczasem radny Stanisław Majszyk stwierdził pesymistycznie, że sam grunt, na którym stoi odwiertnia, nie będzie się nadawał do użytku. A jak pozostanie otwór to zacznie obowiązywać pewna strefa, w której nikt się nie pobuduje.
W tej chwili droga do Grzebowilka jest zdewastowana. Naprawi ją Exon zaraz po zakończeniu odwiertu próbnego. Jednak to nie zadawala radnych. Majszyk żądał podjęcia uchwały intencyjnej, w której gmina opowie się przeciwko tej inwestycji. Innego zdania był Mieczysław Krasiński sołtys ze wsi Lasocin, który uważał, ze wszyscy są pesymistycznie nastawieni, a tak chcieliby więcej pieniędzy i lepszego rozwoju gminy.
Do jesieni będą przeprowadzane badania, czy eksploatacja gazu z tego odwiertu będzie opłacalna. Co więcej, nie wiadomo czy ostatecznie tutaj nastąpi wydobycie. Na decyzję w tej sprawie trzeba poczekać do końca roku. Gmina będzie partnerem, o ile nastąpi się eksploatacja, a na obecnym etapie firma z gminą nic nie musi uzgadniać. Prawie wszystkie decyzje związane z gazem podejmowane są poza samorządem gminnym czy powiatowym.

Numer: 2011 26   Autor: (fz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *