Powiat gospodyń

Co roku podczas olimpiady wiedzy o wiejskim gospodarstwie domowym, ekologii i przedsiębiorczości objawia się najlepsza gospodyni powiatu. Tegoroczną czempionką została Monika Soczewka z podsiennickich Bestwin, pokonując 30 finalistek gminnych eliminacji. W pisemnym teście wiedzy uzyskała 45 punktów na 49 możliwych, ale drugą Barbarę Świątek z Łukówca zza Mrozów wyprzedziła tylko o dwa punkty i trzema oczkami pokonała Urszulę Gajowniczek z latowickiego Wężyczyna

Soczewka wiedzy

Powiat gospodyń / Soczewka wiedzy

Jak zwykle olimpiadę zorganizował siedlecki oddział MODR przy udziale mińskich doradców z Januszem Niedźwieckim, który nie łamie utrwalonej przez lata tradycji. A jest nią właśnie sprawdzian wiedzy, występ artystyczny, stół wiejskich potraw i wykład okolicznościowy.
W tym roku Marię Sudnik zastąpiła Anna Matyszczak, która po kolei omówiła wszystkie testowe zawiłości i ewentualne błędy. A można je było popełnić w pytaniach dotyczących głównie pomocy unijnej, norm jakościowych produktów i statystyce. Przy okazji gospodyni dowiedziały się, że najwięcej tradycyjnych potraw ma Śląsk, że apertyzacja to solidna pasteryzacja, że ząbkowany nóż służy do krojenia pieczywa, że najlepsze dla alergików są ziemniaki, kwas pruski zawierają pestki moreli, a otyłość brzuszna jest pokroju... jabłuszka.
Wszystkie uczestniczki otrzymały w nagrodę komplet beżowych ręczników, a zwyciężczynie dodatkowy prestiż utrwalony także na fotografiach. Wygrały reprezentantki południa powiatu – Monika Soczewka z Bestwin, Barbara Świątek z Łukówca i Urszula Gajowniczek z Wężyczyna. Wszystkie są rolniczkami, a prymuska skończyła rolnictwo na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym w Siedlcach.
Medalistki pokonały m.in. Annę Michalczuk z Rządzy, Agnieszkę Kosieradzką z Nartu, Teresę Nejman z Olesina, Janinę Wójcicką z Cegłowa, Annę Sikorską z Piaseczna, Danutę Kowalską z Redzyńskiego, Honoratę Chróścik z Zimnowody, Zofię Abramowską z Wąsów, Gabrielę Zdanowicz ze Stanisławowa, Lucynę Dróżdż z Bestwin, Grażynę Sychowicz z Żakowa, Ryszardę Cyran z Czarnogłowia, Krystynę Szczurowską z Kobylanki, Annę Kowalczyk z Walentowa, Kazimierę Kącę z Małej Wsi, Elżbietę Baranek z Łukówca, Zofię Rutę z Rudy, Martę Gniado z Arynowa, Teresę Kanię ze Stanisławowa, Bogusławę Gryz z Papierni, Zofię Powałkę ze Starej Niedziałki, Elżbietę Królak z Łazisk, Modestę Domańską z Zimnowody, Annę Dobosz z Choszczówki Rudzkiej i Teresę Sankowską z Mieni.
By dać jury czas na sprawdzenie testów, przed najlepszymi rolniczkami wystąpiła z lirycznymi piosenkami cegłowska Zorza i... Hanna Michalska z wykładem psychologicznym głównie na temat relacji międzyludzkich, którymi rządzą półkule mózgowe. By się przekonać, która półkula dominuje, urządziła ćwiczenia lateralizacyjne, czyli badające „stronność” organów naszego ciała. Co wyszło? Jeśli jesteśmy jednorodni, to pół biedy, jednak gorzej, gdy jesteśmy lateralnie skrzyżowani, czyli np. praworęczność występuje razem z lewoocznością. Wtedy – zdaniem Michalskiej – jest trudniej żyć, ale za to jesteśmy osobami o mocniejszych emocjach oraz inaczej tzn. ciekawiej odbieramy świat. Trzeba więc takich osobników najpierw zrozumieć, a potem oceniać. To dobra rada nie tylko dla gospodyń wiejskich, a wszystkich, którzy spotkają na swej drodze laterazycyjną krzyżówkę.

Numer: 2011 25   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *