Dom Pomocy Społecznej św. Józefa w Mieni włączył się w ubiegłym roku w obchody Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Jednym z warunków realizacji programu były dni otwarte służące integracji i zwiększeniu wiedzy mieszkańców lokalnych społeczności o usługach socjalnych, świadczonych w domach stacjonarnej opieki. Taki dzień zorganizowano w Mieni pod koniec gorącego już tegorocznego maja

Chorzy na równość

Majowe niedziele weszły już na stałe do kalendarza licznych imprez organizowanych przez Dom Pomocy Społecznej św. Józefa. Co oznacza hasło otwartego dnia? Podobnie jak podczas ubiegłorocznej edycji imprezy, 22 maja br. można było zwiedzić wszystkie pawilony domu opieki, zapoznać się z jego ofertą usługową, trybem kierowania do DPS, a także spróbować gorących przekąsek i łakoci przygotowanych pod kierunkiem instruktorów terapii zajęciowej przez mieszkańców i personel. Dzień otwarty był również okazją do zabawy przy muzyce na żywo w wykonaniu seniorek z Mrozów i utalentowanych muzycznie gospodarzy. Wszystko w atmosferze słonecznego, majowego pikniku, który dodatkowo wzmacniały salezjańscy wolontariusze.
To zewnętrzny i odświętny obraz mieńskiego azylu dla porzuconych przez rodziny osób z różnymi dolegliwościami. Najwięcej – aż 140 – z piętnem somatycznej starości, ale także z przewlekła neurozą.
Właśnie dla nich od nowego roku w ośrodku uruchomiono oddział psychiatryczny w zabytkowym pawilonie, jako antidotum na zmniejszanie się liczby oddawanych do DPS-u starców. Na razie przebywają w różnych miejscach, ale docelowo trafią w okratowane sale zabytkowego pałacu. Mają już 40 chorych umysłowo, a chętnych do przyjęcia na ten oddział nie ubywa. Nic dziwnego, że dyrektorka Małgorzata Chwedoruk chwali decyzje radnych powiatu o rozszerzeniu zakresu opieki u św. Józefa, patrona DPS od 20 lat.
Niedawno jego wicedyrektorem został Sylwester Dąbrowski, były wójt mińskiej gminy. Współpraca układa się dobrze, a głównym zadaniem nowego zastępcy jest utrzymanie bazy DPS w warunkach powyżej norm ministra opieki społecznej, a te są wyśrubowane.
Wymagają na przykład swobodnego dostępu do dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych łazienek i świetlic, zapewnienia TV w pokojach i swobody w wyposażaniu zajmowanych pomieszczeń. Od kilku lat w Mieni wykorzystuje się kolektory słoneczne do częściowego ogrzewania wody, a mikrobiologiczna oczyszczalnia ścieków zapewnia bezpieczeństwo środowiska naturalnego.
Jak tu zamieszkać? Prośbę o umieszczenie w domu pomocy społecznej składa osoba zainteresowana lub jej przedstawiciel prawny, ale decyzję o wydaniu skierowania i odpłatności za pobyt w DPS wydaje kierownik ośrodka pomocy społecznej w miejscu zamieszkania.
Już nie ma kolejek, bo cena za pobyt radykalnie wzrosła. Od 1 kwietnia 2011 r. odpłatność za pobyt w Domu Pomocy Społecznej św. Józefa w Mieni wynosi 3036 zł.
To dla wielu gmin i rodzin za dużo, więc popyt na stacjonarną opiekę społeczną wciąż maleje. Na szczęście dla personelu przybywa niepełnosprawnych umysłowo.

Numer: 2011 24   Autor: J. Zbigniew Piątkowski