Kałuszyn obojga narodów

Przed drugą wojną na kałuszyńskim bruku działy się rzeczy zadziwiające i... magiczne. Nie tylko dlatego, że na jednego Polaka przypadało tam dwóch Żydów. Nie wszędzie można było spotkać handlarzy starociami, których głosy nawołują do słuchania pieśni dawnych przedmiotów, marzących o śpiewie i rozmowie. Same dialogi również były niezwykłe, bo z dawką humoru i przepisami na ciekawe życie. Taki kałuszyński bruk można zobaczyć i dzisiaj, ale tylko przy specjalnej okazji. Jest nią wieczór zderzenia dwóch silnych kultur – polskiej i żydowskiej

Na bruku kultur

Kałuszyn obojga narodów / Na bruku kultur

Tegoroczne spotkanie z kulturą żydowską rozpoczęła recitalem krakowska pieśniarka Urszula Makosz. Każdy z utworów wykonała w jidysz, poprzedzając streszczeniem słów pieśni. Zatopieni w falującej muzyce goście z trudem dali się porwać przedstawicielom Zamku Królewskiego w Warszawie, którzy odkrywali przed widzami żydowskich artystów i pisarzy. Głównie sprzed nazistowskiego holokaustu, kiedy Tuwim, Brzechwa, Słonimski, Hemar czy Leśmian tworzyli arcydzieła polskiej literatury. Ale wśród społeczności żydowskiej byli też ortodoksyjni chasydzi i na pół wyzwoleni z judaizmu handlarze. To dzięki nim sławne były miasteczka podobne do Kałuszyna. Ale – jak zauważyli Jacek Pacocha i Daniel Dmowski – istnieje przypuszczenie, że jeszcze w XIX wieku mieszkał tutaj... Szalom Rabinowicz vel. Alechem, autor opowieści o Tewim Mleczarzu, na której oparto libretto „Skrzypka na dachu”. Jakby tego było mało, malowniczy świat Żydów uzupełnili o ich szacunek do nauki i wiary. Przykładami były fragmenty powieści Isaaca Singera, który też pisał w jidysz i też z humorem. Najbardziej pouczająca była historia stosowania zasad szabasu na statku, który trzeba było kupić za... parę groszy, by dopełnić obrzędu.

O kałuszyńskim, zabytkowym bruku opowiadali także uczniowie Szkoły Podstawowej w Kałuszynie, a właściwie zagrali zapomnianą historię żydowskiego targowiska. Wskrzesili ją w towarach wiszących na barwnych kramach, starych chasydzkich nutach i tańcach opartych na źródłowych melodiach. Dzięki młodym aktorom widzowie mogli przenieść się w zapomniany czas nawoływań, handlarskich przekomarzań oraz targowego zgiełku. Na kałuszyńskim bruku nie zabrakło również polskiego folkloru, czyli opowieści o krakowiakach i góralach według opery Bogusławskiego. Przez dwie godziny trudno było oderwać oczy od życia żydowskich kobiet, zakochanych par, pieśni i tańców pełnych żywiołowego artyzmu.
Nie było w tym przedstawieniu przesady i dosłowności – każdy mógł znaleźć coś dla siebie, zrozumieć treść na swój własny sposób. Nie mogłoby się to zdarzyć bez aktorów, którzy tego dnia dali z siebie wszystko. Szczególnie zaś Justyna Karczmarek obudziła w sobie studenta Bardosa, a krakowiankę Basię – Kinga Moczulska. Znakomicie w roli górala wypadł Sebastian Nieliwodzki, pracujący nad rolą już podczas ferii zimowych w Zakopanym, a całość dopełnili aktorzy teatru Razem – Jadwiga Kujawa, Andrzej Kopczyński i Katarzyna Berska. Swoimi kreacjami wzbudzili ciekawość kolejnych scen, budowali nastrój, a jednocześnie utwierdzali w przekonaniu, że teatr pokoleniowy ma w sobie ten ogromny pierwiastek ciepła – nauki, pomocy i wsparcia.
Teresa Kowalska stworzyła widowisko nietypowe, a wręcz nowatorskie. Jako reżyserka znowu spisała się perfekcyjnie, wyznaczając zadania zaufanym współpracownikom. I tak Małgorzata Dzierżanowska jako scenarzystka zadbała o wizualizację placu targowego, Katarzyna Berska opracowała choreografię, pamiętając by melodia i rytm tworzyły spójną całość z tekstem mówionym, Marian Pełka czuwał nad oświetleniem, a Ewa Wąsowska zadebiutowała nagłośnieniem.
W ten sposób na kilka godzin połączyli dźwięk, ruch i światło, stwarzając obraz przeszłości, który na długo pozostanie w pamięci nie tylko admiratorów żydowskiej kultury.
A komu nie było dane obejrzeć, będzie miał jedyną szansę na doznania w sobotę 11 czerwca podczas gali naszego festiwalu Mivena-Etno-Kabaret. Zapraszamy do restauracji Planeta w Mińsku Mazowieckim.

Numer: 2011 23   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *