Mrozy z ułanami 2011

Radosne rżenie koni i zapach pieczonych nad ogniem kiełbasek obwieściły jednoznacznie początek sezonu majówkowego w Mrozach. W tym roku niespodziewanie nieco później niż zwykle, ale ponoć śnieg w pierwszych dniach maja to żadna anomalia. Owe końskie odgłosy to efekt uroczystości z okazji święta 7. Pułku Ułanów Lubelskich, na które zjechało wielu pasjonatów kultywujących te zacne tradycje

Rżenia pamięci

Mrozy z ułanami 2011 / Rżenia pamięci

Podczas pierwszej majówki z ułanami wszystko przebiegało w iście piknikowej atmosferze. Tegoroczny festyn był docenieniem działalności Stowarzyszenia Ochotniczego Szwadronu Kawalerii w barwach 7. Pułku Ułanów Lubelskich, które swoją obecnością od lat uświetnia liczne uroczystości państwowe. Termin również nie jest przypadkowy. W tym czasie (pod koniec marca, ale ze względów organizacyjnych przełożone na połowę maja) ułani z 7. Pułku obchodzą bowiem swoje święto – rocznicę nadania ich formacji najwyższego odznaczenia wojskowego, Orderu Virtutti Militari. Uroczystość miała charakter otwarty, aby przybliżyć wszystkim chętnym historię i tradycję ułańską przy okazji rodzinnej imprezy plenerowej.
Rozpoczęli od rajdu konnego z Mrozów do Jeruzala, czyli filmowych Wilkowyj. Do startu przystąpiło 22 jeźdźców, część w ułańskim umundurowaniu, a reszta z okolicznych stajni. Około 12.00 w podobną trasę wyruszyli rowerzyści. Oni z kolei walczyli ze sobą w kategorii szkół.
Właśnie ta rywalizacja zdominowała popołudniową część majówki. Turniej szkół, którego eliminacją był rajd, obejmował także konkurencje z zakresu wiedzy historycznej, konkurs piosenki ułańskiej oraz dyscypliny sportowej. Spośród wszystkich szkół mroziańskiej gminy, które przystąpiły do turnieju, jury pod przewodnictwem Marii Prusińskiej najwyżej oceniło drużynę z NSP w Lipinach, która w nagrodę otrzymała pokaźny puchar oraz cenne nagrody rzeczowe. Natomiast ułańską szablę za wspieranie działalności Ułanów z Siódemki z rąk wiceprzewodniczącego Mariusza Szęszoła i prezesa SPM Wojciecha Malczyka otrzymał wójt Dariusz Jaszczuk.
Wieczór stał pod znakiem koncertów. Na początek tradycyjnie i patriotycznie śpiewali Hetmańscy Sarmaci z Zamościa. W tym samym czasie pod sceną rozpoczęło się ognisko, przygotowane przez Tadeusza Głuszczuka. Atmosferę zabawy rozkręcili na dobre nad wyraz dziarscy Weterani Big-Beatu, fundując publiczności porcję solidnego rock’n rolla, która mało kogo pozostawiła w pozycji siedzącej.
A w niedzielę, po piknikowej nocy, pozostało już tylko się modlić i złożyć kwiaty pod mroziańskim pomnikiem bohaterów walk o wolną Polskę.
I czekać na kolejną mroziańską imprezę - finał Kulturomaniaka OD 16.00 w niedzielę 22 maja.

Numer: 2011 21   Autor: Michał Gołębiowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *