Droga Redakcjo! Często zastanawiam się nad wynikami i osiągnięciami w pracy naszych samorządowców, którym wydaje się, że ich praca przynosi ogromne osiągnięcia w pracy naszych rolników.

Cukier jak złoto

Rolnicy natomiast wyobrażają sobie, że samorządowcy ograniczają się tylko do podpisania listy płac.
Jeśli chodzi o mnie, to chciałbym poruszyć sprawę cukrowni w Sokołowie Podlaskim, która ok. osiem lat temu zlikwidowano – prawdopodobnie dlatego, że była już nienowoczesna, a o modernizacji to nie było nawet mowy. Miała ją zastąpić cukrownia w Łapach, która bardziej była nowoczesna i wydajna, ale po trzech latach i ją zlikwidowano.
A przecież w tych latach istniały władze powiatowe i gminne, które jakoś tam urzędnicy sprawowali władzę na terenie tych cukrowni. Zapomnieli całkiem o swoich plantatorach buraka cukrowego, którzy pokupowali kombajny, zadłużyli się w bankach, a teraz maszyny leżą porzucone gdzieś w pokrzywach.
Jak nam wszystkim wiadomo, cukier obecnie z dnia na dzień drożeje, a i z importu też nie jest tańszy. Polska powinna być eksporterem cukru i warzyw, ponieważ tylko eksport wzbogaca kraje. My obecnie importujemy nawet ziemniaki, czosnek itd., a nasze pola uprawne zarastają niepotrzebnymi chwastami.
Temat nie dotyczy bezpośrednio naszego rejonu, ale sprawa ceny cukru dotyczy nas wszystkich i przynosi nam wstyd.

Numer: 2011 13   Autor: Kazimierz Prus (adres znany redakcji)