W Latowiczu

Na początku marca bieżącego roku z inicjatywy wójta Bogdana Świątka-Górskiego Rada Gminy Latowicz wyszła z propozycją podwyższenia diet dla sołtysów za każdorazowy udział w sesjach. Jednak wersja proponowana przez wójta nie satysfakcjonowała beneficjentów

Niezadowoleni sołtysi

W Latowiczu / Niezadowoleni sołtysi

Gmina Latowicz jest już po wyborach sołtysów. Wprawdzie nic się tutaj nie zmieniło, bo we wszystkich 20 sołectwach nowymi pozostali starzy sołtysi. Nowi radni chcieli ustalić nowe diety dla sołtysów, bowiem obowiązujące były uchwalone przed prawie dziesięciu laty – w listopadzie 2002 roku.
Na wstępnie wójt pogratulował sołtysom ponownych wyborów i oświadczył, że jest propozycja podniesienia im diet o 40%, czyli do 70 zł za posiedzenie na sesji. Niezadowoliło to radnego Witolda Kłosa, który jest jednocześnie sołtysem wsi Waliska, bowiem zażądał on zryczałtowanej diety miesięcznej w wysokości 70 zł. Dietę tę można byłoby obniżyć o 40 zł w przypadku nieobecności sołtysa na sesji. Jeszcze dalej poszedł radny Stanisław Parol z Bud Wielgoleskich proponując dla sołtysów po 70 zł za udział w sesji plus 70 zł miesięcznie. Do ataku włączyli się również inni: sołtys z Budzisk – Henryk Kot zażądał 100 zł miesięcznie, a Wacław Banaszek z Generałowa pół diety radnego, czyli 150 zł miesięcznie zaś Lilla Sabak z Wężyczyna powiedziała, że nikt nie chce za darmo pracować, a przecież trzeba roznosić nakazy, powiadamiać ludzi w razie potrzeby, rozklejać zawiadomienia itp. W tej sytuacji radny Jerzy Papiński z Wielgolasu, zgłosił formalny wniosek o przyznanie sołtysom diety po 80 zł za udział w sesji. Natomiast przewodniczący rady Jan Domański utrzymywał, że należy uchwalić taką dietę jak było ustalone na posiedzeniach komisji, czyli 70 zł za obecność na sesji chyba, że radni zgodzą się na zmniejszenie swojej diety na rzecz sołtysów. Przy tym napiętnował Papińskiego za sam pomysł podniesienia diety do 80 złotych. Jak wiadomo radny Domański jest wstrzemięźliwy co do windowania diet – sam nie chciał podniesienia diety dla przewodniczącego rady, w końcu grudnia 2010 roku, uważając, że dieta 900 zł miesięcznie jest satysfakcjonującą.
W zarządzonym głosowaniu odpadła propozycja radnego Kłosa: 3-za, 9-przeciw, 1- wstrzymujący się, natomiast przyjęto wniosek Papińskiego: 7-za i 6-przeciw.
Po sesji sołtysi pobierając nakazy płatnicze na podatki lokalne szemrali, że robią to za darmo. Zdaniem sekretarz gminy Barbary Zgódki roznoszenie nakazów wiąże się z prowizją otrzymywaną przez sołtysów od wysokości zebranych kwot podatkowych.

Numer: 2011 13   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *