Anegdota to zabawna, interesująca lub przerażająca historia opowiadana w specyficzny sposób – taki, że chce się jej słuchać na okrągło. Sprawna umiejętność opowiadania takich ciekawostek to prawdziwa rzadkość. Posiadają ją jedynie ludzie o wielkiej charyzmie i niebanalnym poczuciu humoru. Podobny opis idealnie pasuje do postaci Artura Andrusa, niedawnego gościa Gminnej Biblioteki Publicznej w Cegłowie

Anegdociarz Andrus

Artur Andrus był gwoździem programu – wieczoru literacko-filmowego, który odbył się 10 marca w sali przy rondzie w Cegłowie. Popularny prezenter radiowej Trójki, konferansjer i kabareciarz opowiadał o nietypowych sytuacjach, jakie spotkały go podczas pracy na scenie i przed kamerami. Znany ze swojego pogodnego usposobienia i charakterystycznej angielskiej flegmy, z wrodzonym wdziękiem, dowcipnie odpowiadał na, zaskakujące czasem, pytania publiczności.
– Ma pan żonę?... – padło nieśmiało ze szczelnie wypełnionej widowni. – A nie wyglądam? – zripostował przytomnie wyraźnie zaskoczony gość. Oprócz tak odważnych pytań o życie osobiste, redaktor Andrus przytaczał najciekawsze momenty z jego pracy na scenie kabaretowej. – Interesuje się pan polityką? – ktoś rzucił z głębi sali. – Tyle, ile muszę, w kabarecie trzeba śledzić poczynania konkurencji – puentował Andrus.
Na drugą część wieczoru dyrektor GBP Danuta Grzegorczyk zaplanowała pokaz filmu „Zejście Awaryjne” zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Creatyvni. Było to drugi, po premierze 17 stycznia, oficjalny pokaz najnowszego obrazu filmowców z Mrozów. Na projekcji zabrakło, niestety, Artura Andrusa, który jednak zaopatrzył się w płytę i obiecał osobiście zrecenzować film. Cegłowska publiczność ciepło przyjęła produkcję, kręconą m.in. na terenie ich miejscowości, w której udział wzięli: Magdalena Stelmaszczyk, Honorata Grudzień, Marcin i Arkadiusz Śluzek, Łukasz Kocon i Iwona Krzewińska – mieszkańcy tej gminy.

Numer: 2011 13   Autor: (mg)