W sierpniu 1999 roku zakończono budowę sali sportowej na terenie szkoły w Dobrem. Od tamtej pory systematycznie, w marcu każdego roku, odbywają się na niej zawody o Puchar Wójta Dobrego. W tym roku były to już dwunaste mistrzostwa

Tuzinowa halówka

Rozgrywki te skupiają wokół siebie zawsze dużo zainteresowanych samym występem, jak i kibicowaniem reprezentantom swoich ulubionych drużyn. W tych zawodach uczestniczył także wójt gminy Dobre – Krzysztof Radzio, który niezwykle emocjonująco przeżywał każde spotkanie. Aby turniej przebiegał szybko i sprawnie 10 zgromadzonych ekip podzielono na dwie grupy po pięć drużyn w każdej. Wśród rozstawionych byli zwycięzcy z zeszłego roku, czyli drużyna z Makówca oraz wicemistrzowie – Wólka Kobylańska.
Od początku turnieju w gronie faworytów typowano dwie drużyny – wicemistrzów z zeszłego roku, a także drużynę reprezentującą Dobre. Obie te ekipy wyszły ze swoich grup bez straty punktów, wygrywając wszystkie cztery mecze. Najciekawsze spotkanie w grupie A rozegrały ze sobą drużyny Makówca i Dobrego, jednakże osłabieni mistrzowie nie potrafili sprostać dobrze dysponowanej ekipie, której kapitanem był Krzysztof Gadomski. W grupie B natomiast najwięcej emocji towarzyszyło zawodnikom, jak i kibicom w starciu pomiędzy wicemistrzami z roku 2010 oraz brązowymi medalistami tamtych rozgrywek – teamowi z Czarnogłowia. Niestety, zawodnicy z Wólki nie dali szans rywalowi i mimo jednobramkowej przewagi Czarnogłowia do przerwy cały mecz wygrali 4-1.
Zawodnicy Czarnogłowia, jak i Makówca byli największym rozczarowaniem turnieju. Nie udało im się nawet wyjść z grupy. Za czarnego konia można uznać natomiast zawodników z Sołk, którzy zajęli czwarte miejsce. W trakcie rozgrywania meczów półfinałowych reprezentanci tej drużyny długo bronili się przed uporczywymi atakami dobrzynian, ale w ostateczności ulegli 3-0. W drugim półfinale Wólka Kobylańska grała z Huraganem Poręby Nowe. Mecz zakończył się takim samym bilansem bramkowym jak pierwszy. W meczu o trzecie miejsce zwycięzcę wyłoniono dopiero w rzutach karnych, ponieważ w regulaminowym czasie gry utrzymywał się wynik 1-1. W strzelaniu „jedenastek” dokładniejsi okazali się być zawodnicy Huraganu, których bramkarz obronił dwa strzały w serii.
Mecz finałowy był starciem dwojga faworytów całych zawodów. Zawodnicy z Dobrego podejmowali drużynę Wólki Kobylańskiej, której zebrani na sali nadali ksywkę katalońskiego klubu FC Barcelona. Zawodnicy tej ekipy występowali bowiem w koszulkach słynnego hiszpańskiego klubu. Mecz finałowy stał na bardzo wysokim poziomie i zakończył się wynikiem 2-1. Dwie bramki dla zwycięzców zdobył Przemek Czapski, a honorowe trafienie dla Wólki było zasługą Przemka Sobótki.
Po zakończeniu zawodów wójt Radzio podziękował wszystkim za udział, a także sędziom za sprawne przeprowadzenie zawodów w duchu fair play oraz pogratulował zwycięzcom i przystąpił do aktu dekoracji. Przyznano także trzy nagrody indywidualne – za najlepszego zawodnika turnieju uznano Damiana Zalewskiego, a królami strzelców z 8 trafieniami zostali zdobywcy bramek z finału – Przemek Sobótka oraz Przemek Czapski. Niestety, zawodnik z Dobrego swoją statuetkę otrzyma w niedługim czasie, gdyż organizatorzy nie przewidzieli tak zaciętej walki o koronę króla strzelców.

Numer: 2011 13   Autor: Maciej R. Rek