Dilerzy prześcigają się w pomysłach na to, by jak najskrzętniej ukryć przed policją swoje skarby. Jednak 17-letni Kamil O. najbardziej kreatywnym z nich.

Amfetaminowe drzewo

Chłopaka stróże prawa zaskoczyli 15 lutego na jednej z patrolowanych przez nich ulic w Sulejówku. Po wylegitymowaniu postanowili sprawdzić czy przypadkiem nie posiada przy sobie narkotyków. Mieli nosa, bo przeszukując jego odzież w kieszeni kurtki znaleźli dwie dilerki z amfetaminową. Nie była to jednak główna kryjówka narkotykowych zapasów Kamila O. 17-latek sam wskazał funkcjonariuszom pobliski lasek, w którym na drzewie przechowywał w torebce ze strunowym zamknięciem 19 działek amfetaminy. Nie wiadomo, czy to ze skruchy, czy ze strachu, że mundurowi w końcu znajdą tę kryjówkę. Gdyby nawet znaleźli, zawsze mógłby powiedzieć, że to taki specjalny gatunek drzewa, a on nie ma z nim nic wspólnego.
Mimo tego drzewnego znaleziska policjanci postanowili przeszukać dodatkowo mieszkanie chłopaka. I znowu strzał w dziesiątkę, bo na łóżku pod poduszką leżała spokojnie kolejna dilerka. Bilans poszukiwań zamknął się zatem na 22 torebeczkach z amfetaminą o wadze blisko 20 gram i przyczynił się do wycieczki 17-latka do policyjnego aresztu. Chłopak dobrowolnie poddał się karze w wymiarze: 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, 800 zł grzywny oraz nadzoru kuratora.

Numer: 2011 09