Nie ma dziś nic tak ważnego jak środowisko, w którym żyje człowiek i na nie oddziałuje. Szczególne zainteresowanie pojawia się tam, gdzie oddziaływanie to może nieść ze sobą negatywne skutki. Mówi się o tym coraz częściej i w coraz szerszych kręgach. Dyskutują o tym już nie tylko naukowcy, ale i zwykli ludzie

Wysokie napięcie

Z dużym odzewem społecznym w gminie Jakubów spotkało się planowanie budowy linii wysokiego napięcia Miłosna–Siedlce–Ujrzanów. To właśnie kwestia oddziaływania tej linii na środowisko najbardziej zainteresowała mieszkańców gminy Jakubów. Zaproszono więc na sesję przedstawicieli inwestorów i wykonawców linii wysokiego napięcia. Mieszkańcy kierowali do nich pytania dotyczące informacji zawartych w raporcie środowiskowym dla tej budowy, jakie są możliwości maksymalnego odsunięcia linii od domostw, czy i jaki jest wpływ tego przedsięwzięcia na hodowlę zwierząt?
Jako gorliwy orędownik konsultacji społecznych wystąpił Krzysztof Mokrowiecki z Łazisk, który nie tylko zadał szereg ważnych pytań, ale też apelował do władz gminnych. Nawoływał, by zrobiły one wszystko dla zaprojektowania linii w zgodzie z interesem mieszkańców gminy. Prosił wójt Hannę Wocial nie tylko o pobożne przyjęcie informacji w tej sprawie, ale o działania zapewniające ustalenie takiej trasy linii, by przebiegała ona w sposób najmniej dotkliwy dla mieszkańców. Nie bojkotował on spotkania i nie próbował zatrzymać inwestycji. Na przykładzie własnego gospodarstwa Krzysztof Mokrowiecki pokazał jednak, jak fatalny w skutkach może być ciąg słupów i kabli postawiony na gruntach bez uwzględnienia aktualnej działalności właścicieli tych ziem. Obecny zarys linii (pochodzący de facto sprzed dwudziestu lat) eliminuje dotychczasową hodowlę zwierząt w gospodarstwie Mokrowieckiego, stąd też jego prośba o rozmowy z mieszkańcami i ewentualne przesunięcia słupów.
Mniej zrozumienia wykazał Józef Laskowski, który znając temat raportów środowiskowych, uznał ten sporządzony już dla omawianej inwestycji za bardzo słaby i zapowiedział jego oprotestowanie.
Jacek Kucharski występujący ze strony konsorcjum firm wykonujących budowę wyjaśnił, że raport jest sporządzony zgodnie z ustawą i według zawartej tam procedury, a przed krytyką należy się z nim zapoznać. Uspokoił także wszystkich zebranych na sesji zapowiedzią kolejnych spotkań z mieszkańcami. Będą się one odbywać jeszcze wielokrotnie po to, by ustalić obecne zagospodarowanie działek, zmiany tam zaszłe i na tej podstawie w zgodzie z obowiązującymi normami stworzyć dokładny projekt linii 400 kV.
Mieszkańcy dowiedzieli się także o prawnych stronach wynagrodzenia i odszkodowania za zajęte pod linię tereny w pasie o szerokości 70 metrów. Przebieg linii nie wyklucza ciągłego uprawiania pól i wypasania zwierząt. Dodatkowo daje gminie stały dochód z podatków w wysokości 50 tys. zł za km linii oraz w szerszej perspektywie zapewnia nową infrastrukturę zachęcającą nowych inwestorów. Nie należy także zapomnieć o celu nadrzędnym, jakim jest zapewnienie stabilności zasilania całego Mazowsza.
Zapowiedź kolejnych spotkań i ustaleń z mieszkańcami pozwoliła przejść do dalszej części sesji, na której zatwierdzono budżet na 2011 rok, z zaznaczeniem wprowadzania do niego zmian od przyszłej sesji. Ustalono także, że nowa wójt Hanna Wocial będzie reprezentantem gminy Jakubów w LGD, w miejsce dotychczasowego reprezentanta Tomasza Czerwińskiego. Radni wysłuchali także sprawozdań z działalności komisji i wyczerpującego sprawozdania wójta z działalności między sesjami. Tu szczególnie ważne dla mieszkańców było spotkanie z dyrektorem Serżyską z PBDiM, od którego gmina stara się wyegzekwować obiecaną naprawę dróg gminnych zniszczonych podczas prac przy budowie obwodnicy Mińska Mazowieckiego.

Numer: 2011 07   Autor: Paulina Piotrowska