Organizacje pożytku publicznego to szczególny rodzaj organizacji społecznych. Statut OPP uzyskać mogą nie tylko organizacje pozarządowe, lecz także m.in. stowarzyszenia jednostek samorządowych czy organizacje kościelne. Celem stworzenia tej elity sektora społecznego było wyodrębnienie grupy organizacji odgrywających szczególne role dla społeczeństwa. Choć zdania na temat sukcesu są podzielone

Nie-wszytek pożytek

Zakres działalności uprawniający do uzyskania statusu OPP jest na tyle szeroki, że niemal każda organizacja ma szansę go otrzymać, ale po 2 latach działalności. A o status postarać się warto, gdyż wiąże się z nim grupa atrakcyjnych przywilejów, takich jak: prawo do otrzymywania 1% podatku dochodowego od osób fizycznych, zwolnienia podatkowe, możliwość użytkowania nieruchomości na preferencyjnych warunkach a także możliwość nieodpłatnego informowania o prowadzonej działalności poprzez media publiczne. Organizacje łaszczą się jednak głównie na ten 1%, który jest dla nich szansą na podreperowanie najczęściej bardzo skromnych funduszy.
Jednak nie ma róży bez kolców – statut nakłada na OPP obowiązki sprawozdawczości dla zapewnienia przejrzystości działań i finansów. Wyniki tejże możemy obejrzeć na stronie Departamentu Pożytku Publicznego (www.pozytek.gov.pl).
Przyjrzyjmy się sprawozdaniom mińskich OPP. Statut posiada siedem z nich. Są to: Mińskie Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i Młodzieży z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym, Mińskie Towarzystwo Muzyczne,  „Koniczynka” działające na rzecz dzieci z niepełnosprawnością umysłową, SIzAN „Dom Muzyki”,  „Promotor”, „Mazovia” oraz PTTK Oddział w Mińsku. Niestety, trzy z nich (Mazovia, Dom Muzyki oraz MTM) nie przedstawiło sprawozdań za rok 2009 na stronie DPP. Dlaczego więc znowu ubiegają się o nasz procent podatkowy...
Tymczasem wiemy, że Stowarzyszenie na rzecz Dzieci i Młodzieży z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym doceniono na prawie 76 tys. zł, Koniczynkę na ponad 37 tys. zł, Promotora na 734 zł (2/3 przychodów organizacji, a PTTK na 837 zł, czyli jedynie 1% dochodów. O innych też chcielibyśmy poznać prawdę.
Siedem organizacji ze statusem OPP w Mińsku Mazowieckim i drugie tyle w powiecie to niezbyt dużo. Ale przecież gros organizacji działa tu również bez prawa do procentowego wsparcia. W żadnym wypadku nie mogą być uznawane za gorsze, choć nie muszą się publicznie rozliczać.

Numer: 2011 04   Autor: (rp, jaz)