W Dębem

Prezydent Wałęsa ma w Dębem Wielkim godnych naśladowców. Nad wnioskiem jednego z radnych rada dyskutowała gorąco około godziny. Gdy w końcu do swojego pomysłu przekonał większość radnych, podczas głosowania wstrzymał się od głosu, gdyż - jak stwierdził po głosowaniu, nie chciał brać odpowiedzialności za skutki wprowadzonych zmian

Za i przeciw

Sprawozdanie z działalności wójta w okresie międzysesyjnym radni przyjęli bez emocji, chociaż było w nim kilka punktów, które mogły stać się początkiem ostrych dyskusji, jak chociażby informacja, że jest już prawdopodobnie pozwolenie na budowę wodociągu w Chrośli oraz że został złożony wniosek na dofinansowanie tej inwestycji z WFOŚ. Wójt Wodnicka podsumowała też akcję letniego wypoczynku dzieci. W trzech, dwutygodniowych turnusach wzięło udział 90 dzieci w wieku 8-14 lat. Kosztowało to gminę 12 000 zł. Ten sposób spędzania wakacji będzie kontynuowany w następnych latach.
W merytorycznej dyskusji sporo czasu poświęcono remontom dróg, na które wydano już 130 tys. zł, czyli całą sumę przeznaczoną w budżecie, a i tak stan niektórych pozostawia wiele do życzenia, poprawie bezpieczeństwa na drodze krajowej A2, cenie wody z ujęcia w Chrośli oraz przeznaczeniu zysków, jakie z tego tytułu czerpie gmina. Schody zaczęły się w momencie przyjęcia uchwały w sprawie trybu ustalenia prac nad projektem budżetu gminy. Pomimo że nad projektem uchwały pracowano w komisjach, to jeszcze w trakcie sesji zgłoszono nowe wnioski, a niektórzy radni nie wiedzieli, czy przyszłoroczny budżet będzie uchwalany według nowej czy starej ustawy.
Najwięcej emocji wzbudził wniosek o rozszerzenie podmiotów mających prawo zgłaszania wniosków do budżetu o stowarzyszenia i organizacje społeczne. Uchwała przyznawała to prawo tylko sołtysom i radnym. Argumentacja wnioskujących była następująca: w przypadku gdy mieszkańcy pokłócą się z sołtysem lub radnym, ci w odwecie mogą nie przekazać ich wniosku gminie. Przeciwko tej zmianie była wójt, twierdząc, że poszerzenie liczby podmiotów składających wnioski może spowodować ich powielanie. Po burzliwej, często jałowej dyskusji, wniosek przyjęto.
W temacie rysiowych psów zawarto kompromis. Rada uzna skargę za zasadną, gmina podpisze umowę (której dotychczas nie miała) z firmą utylizacyjną oraz zleci utylizację stanowiących przyczynę skargi zwłok psów, w zamian TOZ nie złoży wniosku do prokuratury.

Numer: 2005 40   Autor: (gzm)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *