WOŚP w powiecie

Nie ma w Polsce człowieka, który nie słyszałby o WOŚP. Od 19 lat wszyscy Polacy, nawet ci za granicą, wraz z Jurkiem Owsiakiem grają dla chorych dzieci. Tegoroczny finał odbył się 9 stycznia, a już dwa dni później na koncie Orkiestry znalazło się prawie 45,5 mln złotych. Pieniądze zbierały tysiące wolontariuszy z ponad 1,5 tys. sztabów, w tym 8 z mińskiego powiatu

Rekordy serc

WOŚP w powiecie / Rekordy serc

WWOŚP-owską akcję Kałuszyn zaangażował się już po raz dziewiąty. W niedzielny poranek na ulicach miasta pojawili się wolontariusze z puszkami, do których zbierali każdy grosz. Tymczasem w szkole trwała finałowa zabawa. Ogromny, orkiestrowy, złoty zegar odliczał czas między miniinscenizacjami tanecznymi wszystkich grup Przedszkola Publicznego w Kałuszynie, a koncertami. Dla dzieci zagrała orkiestra im. Jana Pawła II z Kałuszyna, szkolne zespoły muzyczne, a na deser – grupa MASTER. W międzyczasie na gości czekał turniej tenisa stołowego prowadzony przez prezesa Victorii Kałuszyn, loteria fantowa i licytacja. W ostatniej chwili na aukcję trafiło drewniane serce, wykonane przez jednego z rodziców uczennicy kałuszyńskiej podstawówki, z wygrawerowanym napisem SERCE KAŁUSZYNA 2011. Miało być ono prezentem dla Jurka Owsiaka, ale ten dziękując za hojność mieszkańców gminy podpisał gadżet i przekazał na licytację. Serce wylicytował burmistrz i od 10 stycznia 2011 roku znalazło ono swoje miejsce w Urzędzie Miejskim. I w taki o to sposób kałuszyński sztab zebrał dla dzieci 33.563,55 zł.
Miński finał WOŚP harcerze z hufca „Mazowsze” zorganizowali w pałacu Dernałowiczów. Tam na gości czekał turniej strzelecki, pokazy sprzętu straży pożarnej, lekcje udzielania pierwszej pomocy, a także koncerty i licytacja. Na scenie zagrali: Tomasz Roguski, Konrad Kuligowski, Sylwia Łoboda z zespołem, Pankor oraz Dragon plag. Natomiast w amfiteatrze przez cały dzień grał DJ Morel. Całości towarzyszył konkurs plastyczny, w którym pierwsze miejsce przypadło Kasi Tulej z 2. DH, a drugie ex aequo Martynce Jakubowskiej i Gabrieli Redzie (obie po 4,5 roku). Nie mogło się również obyć bez Światełka do Nieba i Faire Show w wykonaniu dziewczyn z bractwa rycerskiego, harcerstwa i przyjaciół.
Niestety, mimo starań mińszczanie pozostali obojętni. W pałacu pokazała się niewielka garstka osób. Tak mało, że nie było komu licytować zdobytych bez harcerzy przedmiotów. Wysoką kwotę udało się uzyskać wyłącznie za piłkę z autografami Reprezentacji Artystów Polskich, którzy na zakończenie lata rozegrali mecz z mińskimi przedsiębiorcami. Za nią harcerze dostali 350 zł.
Mimo tak słabego zainteresowania wydarzeniami w MDK, miński sztab pobił ubiegłoroczny rekord w zbiórce pieniędzy o 2 tysiące i w tym roku uzbierał 46.137,85 zł. Wszystko dzięki hojności mińszczan, którzy ochoczo zapełniali puszki kwestujących wolontariuszy.
W Mrozach finał odbył się w GCK, które oblegane było od samego rana. Ciężko było zmieścić się w sali centrum podczas występów uczniów z SP w Grodzisku i Mrozach, pokazu break dance, tańca grupy cheerleaders czy przedstawień uczniów mroziańskiej podstawówki. Na scenie wystąpili również podopieczni Zakładu Poprawczego oraz uczniowie ZS w Mrozach i Jeruzalu. Nie zabrakło także licytacji, na której znalazły się takie perełki jak m.in. piłka i koszulka podpisane przez Grzegorza Lato czy koszulki zawodników Legii z autografami. Z GCK impreza przeniosła się do ZS, gdzie czekała dyskotek, a przed budynkiem – Światełko do Nieba.
W przygotowanie mroziańskiego finału zaangażowanych było prawie 200 osób, w tym 60 wolontariuszy. Razem uzbierali 16.543,20 zł.
W Siennicy kwestowali uczniowie ZS im. H. i K. Gnoińskich, SP im. H. Sienkiewicza oraz harcerze z drużyny z Ptaków. Wolontariusze z siennickiego sztabu przybyli również na mińskie ulice. Tymczasem w szkole trwały przedstawienia, zabawy i pokaz pojazdu opancerzonego z czasów II wojny światowej. Na zakończenie zaś czekała licytacja i ognisko. Przez cały dzień siennickiemu sztabowi udało się zebrać 8300 zł, 100$ i 2,5 euro.
Dla sulejóweckich harcerzy tegoroczna kwesta była bardzo ważna. Szef sztabu pwd Michał Siatecki niedawno został ojcem i jego nowonarodzona córka skorzystała ze specjalistycznego badania słuchu, które finansował WOŚP. W tym roku wolontariusze dali więc z siebie wszystko i udało im się zebrać około 30 tysięcy złotych. W Sulejówku kwestowało także 40 uczniów z ZS-2, którzy uzbierali 7640 zł.
W XIX finał zaangażowali się również wolontariusze z Jakubowa, którzy zebrali 3755,18 zł oraz ze Stanisławowa, którym udało się zebrać 13.500 zł. Łącznie więc sztaby z powiatu mińskiego przekazały fundacji WOŚP prawie 160 tysięcy złotych.

Numer: 2011 03   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *