Za nimi nie jedna wigilia świąt Bożego Narodzenia spędzona z dala od domu i rodziny. Nie raz ze łzami w oczach nucili kolędy tęskniąc za zapachem choinki i wigilijnych potraw. Mowa o kombatantach wojennych, którzy swoim poświęceniem sprawili, że kolejne pokolenia mogą spędzać święta w spokoju i rodzinnej atmosferze. Po tak wielu latach nie zapominają o swoich towarzyszach broni i również z nimi spotykają się, by symbolicznie przełamać się opłatkiem

Uśmiech w prezencie

Przy wigilijnym stole 14 grudnia w Miejski Domu Kultury zebrało się kilkudziesięciu przedstawicieli organizacji kombatanckich działających na terenie powiatu mińskiego. Byli to członkowie mińskiego koła ZKRP i BWP, mińskich oddziałów Związku Kombatantów oraz Światowego Związku Żołnierzy AK obwodu „Mewa – Kamień”, Związku Inwalidów Wojennych, koła Związku Sybiraków, a także kałuszyńskiego koła Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Do wspólnego świętowania zaprosili przedstawicieli władz: burmistrza Marcina Jakubowskiego, jego poprzednika Zbigniewa Grzesiaka, radnego sejmiku mazowieckiego Leszka Celeja, wójta gminy Dębe Wielkie Krzysztofa Kalinowskiego i gminy Mrozy – Dariusza Jaszczuka, a także przedstawicieli organizacji, które współpracują z powiatową radą ds. kombatantów oraz wojskowych i duchowieństwo. Nie zabrakło również gości specjalnych, a byli nimi członkowie Zarządu Okręgowego Związku Inwalidów Wojennych w Warszawie.
Honory gospodarzy pełnili miński starosta Antonii J. Tarczyński oraz przewodniczący powiatowej rady ds. kombatantów Michał Wasilewski. Rozpoczęli spotkanie wyjątkowo, bo od wyróżnienia dyplomami najbardziej zasłużonych. Podziękowania za opiekę nam miejscami pamięci otrzymał płk Dariusz Bogacki, komendant oddziału specjalnego ŻW, który zaopiekował się wybudowanym w 2009 roku pomnikiem Inwalidów Wojennych. Dyplom otrzymał również dyrektor mińskiego SP ZOZ-u Mieczysław Romejko oraz pracownicy placówki, którzy wspólnie wdrażali program „Szpital przyjazny kombatantom”, a także dyrektorka SP-5 Ewa Szczerba, która wspiera powiatową radę ds. kombatantów. Nie zapomniano również o długoletnim burmistrzu Mińska Mazowieckiego Zbigniewie Grzesiaku. Na niego jednak oprócz podziękowań czekały… przeprosiny.
– Osobiście rehabilituję burmistrza i przepraszam za wszystkich, którzy zrobili mu przykrość – mówił Michał Wasilewski, dziękując jednocześnie Grzesiakowi za 20 lat owocnej pracy dla miasta i kombatantów. Wyraził również nadzieję, że nowy burmistrz także będzie o nich pamiętał. Tymczasem były włodarz Mińska Mazowieckiego nawoływał, by ocalić poświęcenie kombatantów od zapomnienia i ich wspólne historie spisać, aby nie odeszły razem z nimi. To będzie również zadanie dla nowego burmistrza, który obiecał, że postara się rozwiązywać wszystkie problemy mińskich kombatantów.
Zanim przyszedł czas na łamanie opłatka i składanie życzeń uczniowie SP-5 postanowili ofiarować kombatantom swój prezent. Był nim bogaty i różnorodny występ artystyczny, bo, jak mówiła dyrektorka Szczerba, uśmiech dzieci to najcenniejszy podarunek. I tak uczniowie śpiewali kolędy oraz pieśni patriotyczne, recytowali wiersze, a także grali i tańczyli ludowe tańce. Wszystko, by podziękować kombatantom za poświęcenie i podarować im chwile pełne radości.

Numer: 2010 52   Autor: Justyna Kowalczyk