Im gorzej, tym lepiej? Tak mogłoby się wydawać po dyskusji o szkolnym sporcie, jaką po rozdaniu pucharów najlepszym szkołom w powiecie prowadzili działacze SZS z władzami powiatu, nauczycielami i... dziennikarzem „Cs”, bo inna „prasa” zignorowała najważniejszą w roku debatę sportową

Gorzej czyli lepiej

Jest coraz gorzej, to prawda. Świadczą o tym spadające lokaty powiatu mińskiego w kraju. Przed dwoma laty byliśmy na 17 miejscu z 67. punktami, przed rokiem 39 pkt. dało 21 miejsce, a w bieżącym spadliśmy na 29 pozycję uzyskując tylko 24,5 pkt. Tak się stało mimo 5 medali w igrzyskach, w tym złota piłkarek "Szóstki". Mimo trzech tysięcy uczniów z Mińska Mazowieckiego i wiejskich szkół startujących w zawodach organizowanych przez SZS.

Ale to tylko statystyka, jak twierdzą działacze, bo ważniejszy od wyczynu jest sport masowy, a w usportowieniu dzieci i młodzieży są znaczne postępy. Jak znaczne - nie wiadomo, bo siłę masowości można sprawdzić jedynie liczbą startujących w zawodach, a te odbywają się też poza szkolnym związkiem.
W regionie siedleckim zwyciężały szkoły głównie z Siedlec i Garwolina (siedlecka „Czwórka” w SP, GM-1 i garwoliński ZSP-1). W pierwszej dziesiątce nie było żadnej mińskiej podstawówki ani gimnazjum, a najlepsze - 7 miejsce wśród średniaków zdobył ZS-1, czyli była Budowlanka, gromadząc 968 pkt. (zwycięzca miał ich 2410). Najlepsze mińskie GM-3 zajęło 18 miejsce, a Dąbrówka była 11 wśród SP, Kopernik trzynasty, „Szóstka” siedemnasta, a tuż za nią ping-pongowa „Piątka”.
Wyniki w regionie przełożyły się w ranking powiatowy, ale nie do końca.
Wśród 28 sklasyfikowanych podstawówek zwyciężył Kopernik (301 pkt.) przed Dąbrówką (298 pkt.) i SP Dębe Wielkie (259 pkt.). Powyżej stu puktów uzbierała jszcze Piątka, Szóstka, Mrozy, Stojadła, Zamienie, Cegłów i Janów, który zamknął pierwszą rankingową dziesiątkę.
Najbardziej usportowionym gimnazjum jest GM-3 im. Kusocińskiego (357 pkt.) przed GM-2 im. Jana Pawła II (277 pkt.), potem Pustelnik (250 pkt.) Huta Mińska, Mrozy, PG w Macierzance, Wielgolas, Halinów, Kałuszyn, Dębe Wlk., Niedziałka i GM-1 im. Andersa zamykające zwycięską... jedenastkę 125 punktami.
Szkoły ponadgimnazjalne sklasyfikowano inaczej - według osiągnięć płci. Najlepsze dziewczęta (sportowo) uczą się w Macierzance, ZS-1 i ZS im. MSC, a chlopcy w ZS-1, Macierzance i Ekonomiku. Te szkoły zwyciężyły również w punktacji ogólnej, ale przewaga licealistów z Pięknej i Kazimierzówki nad pozostałymi szkołami jest druzgocąca (trzykrotnie więcej punktów). Panie dyrektorki (Teresa Wargocka i Jadwiga Ostrowska-Dźwigała) były więc „w laury wzięte” i w związku z tym zażyczyły sobie zdjęcia z przyszłym posłem (bo nie może być inaczej) Czesławem Mroczkiem. Ten zaś życzył działaczom aktywności w szukaniu partnerów finansowych, bo dzisiaj praca społeczna nie wystarczy, choćby była nagradzana największymi pucharami. Jeśli SZS się zgodzi, może nagradzać najlepsze szkoły i trenerów, ale tylko ze swej puli pieniędzy.
Jest jeszcze plebiscyt naszego tygodnika, w którym może trzeba wydzielić kategorię szkolnych sportowców i trenera oraz wytypować odpowiednie nazwiska. Przydałyby się też statuetki dla najaktywniejszych działaczy sportowych, o czym już niedługo będziemy rozmawiać z władzami powiatowego SZS. A najlepszym szkołom gratulujemy - szczególnie zaś Tomaszowi Rokicie, który młode mińszczanki zaprowadził na sportowe szczyty.

Numer: 2005 40   Autor: J. Zbigniew Piątkowski