Wzięli i napisali...
Mińsk Mazowiecki znowu jest biały, śliski i grząski. W miarę postępowania odwilży robi się brudny, szary i błotnisty. Tak jest od wielu lat i szybko się nie zmieni...
Grząskie zmory

Witam panie redaktorze! Bardzo proszę o zajęcie stanowiska wobec odśnieżania, a właściwie nieodśnieżania chodników w mieście. Otóż, wydaje mi się, że każdy (kto ma ten obowiązek) unika odpowiedzialności za chodniki wzdłuż swoich posesji. Wszyscy czekają chyba, że tak jak kiedyś, zostaną odśnieżone przez Urząd Miasta. I tu niestety się mylą, bowiem od 1 stycznia 2010 całkowicie zmieniły się przepisy o finansach publicznych i to właśnie właściciele, współwłaściciele itd. mają ten obowiązek. Póki co, wszyscy grzęźniemy w brudnym śniegu po kolana i można sobie tylko wyobrazić, co będzie, kiedy przyjdzie duży mróz i ta breja zamarznie...?
A tymczasem straż miejska również nic nie robi. No, bo po co ma sobie nogi uchodzić w głębokim śniegu? Najlepiej wlepiać mandat za złe parkowanie, ale już za nie odśnieżanie w centrum nie ma komu. Bo ciężko jest znaleźć właściciela chodnika. Łatwiej jest pójść na mniejsze osiedla, gdzie wiadomo, kto jest właścicielem posesji! A przecież chodniki (z wyjątkiem chodników, na których jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów) powinny być odśnieżane przez mieszkańców, a nie władze...
W takim samym zakresie jak właściciel nieruchomości za uprzątnięcie śniegu z chodnika odpowiadają współwłaściciele, użytkownicy wieczyści oraz jednostki organizacyjne i osoby posiadające nieruchomość w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością (art. 2 ust. 1 pkt 4 ww. ustawy).
Właściciele ci sprawują bezpośrednio zarząd nad nieruchomością wspólną stosując przepisy KC o współwłasności.
Numer: 2010 50 Autor: Pozdrawiam, Beata Kuć
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ