Pieszy jest ważnym elementem drogowego krajobrazu. Czasem tak ważnym, że sądzi, iż żaden samochód mu się nie oprze. I choć nogom zatrzymać się łatwiej niż samochodowi, wielu pieszych uważa to za drobiazg nie wart ich cennej uwagi
Ekstremalni
Od kierowcy wymaga się więcej. To on bowiem musi mieć ukończony kurs prawa jazdy i z tej racji to on powinien być mądrzejszym na drodze. Problem w tym, że przepisy drogowe przeznaczone są nie tylko dla kierowców i teoretycznie ich przestrzeganie dotyczy w równej mierze wszystkich użytkowników dróg. Każdy jednak wie, że np. przechodzić przez jezdnię można tylko na pasach, a jednak niewiele osób cokolwiek sobie z tego robi. Co gorsza strażnicy miejscy idący wlepić mandacik, też wcale nie świecą przykładem wobec innych przechodniów. Przemykanie między jadącymi samochodami na drugą stronę ulicy należy do tradycyjnych, mińskich sportów ekstremalnych, dlatego każdy, kto (jeszcze) żyw, chętnie próbuje swoich sił, czy to na ul. Konstytucji 3 Maja, czy to (wyższy poziom wtajemniczenia) na Warszawskiej. Inna sprawa dotyczy przechodzenia w wyznaczonych miejscach. Piesi są przeważnie przekonani, że jeśli już weszli na pasy, mogą przeć do przodu, dopóki nie dojdą do drugiej krawędzi jezdni. Błąd! Jeśli po drodze trafią na tzw. wysepkę rozdzielającą dwa pasy jezdni, ich obowiązkiem jest zatrzymać się. Jeśli więc podchodzisz do przejścia i widzisz, że pasem, przy którym stoisz, nie jedzie samochód, możesz wejść na jezdnię nawet wtedy, gdy drugim pasem jadą auta. Jednak na wysokości wysepki powinieneś zatrzymać się i zaczekać, aż pojazdy jadące drugim pasem przejadą, a nie pchać się pod zderzak. Niestety, choć wysepek w Mińsku Mazowieckim jest coraz więcej, piesi najczęściej nie potrafią z nich korzystać i wymuszają pierwszeństwo na samochodach. Na ogół im się to udaje, ale to nie znaczy, że uda się zawsze. Sporty ekstremalne to mają bowiem do siebie, że obarczone są śmiertelnym ryzykiem.
Świeży asfalt
Zarząd Dróg Powiatowych odebrał od wykonawcy - firmy Fedro z Osiecka - 3 wyremontowane odcinki dróg. 3500 metrów trasy odnowiono na odcinku z Kuflewa do Jeruzala (gm. Mrozy). Podobny odcinek - 3470 metrów wyremontowano na drodze Ostrów Kania (gm. Dębe Wielkie Wlk.) - Pustelnik (gm. Stanisławów). Natomiast 2000 metrów wykonano na trasie Kąty Zdroje - Wólka Dłużewska (gm. Siennica). Zakres robót obejmował najpierw remonty cząstkowe tychże odcinków, a następnie gruntowny remont całą szerokością jezdni. ZDP jest zadowolony z jakości wykonanych prac, na które powiat wydał w sumie 275 tys. zł.
Nieco wcześniej PBDiM z Mińska Mazowieckiego zakończyło prace związane z poszerzaniem nawierzchni na modernizowanej trasie Jędrzejów-Jakubów-Dobre. Do zakończenia prac pozostały jeszcze roboty ze zjazdami, uzupełnieniem poboczy oraz z odtworzeniem rowów odwodnieniowych. Inwestycja jest realizowana przez powiat miński przy współfinansowaniu ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Środki z tego funduszu mają wynieść 2.062 tys. zł., a powiat przeznaczył na ten cel 688 tys. zł. Zakończenie inwestycji przewidziano na połowę października.
Numer: 2005 40 Autor: arcin Pietraszek
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ