Dąbrowski o gminie i powiecie

– Tylko dzięki dobrej i zgodnej współpracy miasta, gminy i powiatu zapewnimy mieszkańcom dobrobyt i bezpieczeństwo, a co za tym idzie lepsze, spokojniejsze i wygodniejsze życie. Kandyduję do rady powiatu, by mieć możliwość walki o zjednoczenie sił w pokonywaniu przeszkód i poprawianiu sytuacji na całym terenie – deklaruje Sylwester Dąbrowski, gospodarz mińskiej gminy

Wspólnie można więcej

Dąbrowski o gminie i powiecie / Wspólnie  można więcej

– Kandydując na dwa różne urzędy tj. wójta gminy Mińsk Mazowiecki oraz radnego powiatu, które wzajemnie się wykluczają,  wzbudza pan kontrowersje. Skąd taka decyzja?
Wybory samorządowe to szansa na bardzo potrzebną poważną dyskusję o naszym mieście, gminie i powiecie. Chcę, szanując ogromną różnorodność naszych obywateli, by każdy z nich mógł powiedzieć, że to jego powiat, że ta ziemia mińska jest naszą wspólną małą ojczyzną. Dzisiaj najbardziej potrzebujemy zgody i współpracy. Głęboko wierzę, że każda gmina, każda lokalna grupa społeczna ma coś ważnego do zaproponowania. Dlatego musimy ze sobą rozmawiać, szanując różnice, wydobyć z każdego gminnego programu i pomysłu to, co najlepsze. Stąd moja decyzja o kandydowaniu na dwa różne urzędy. Oczywiście, jeśli mieszkańcy obdarzą mnie zaufaniem i zdecydują, że jestem odpowiednią osobą na oba, z funkcji radnego będę zmuszony zrezygnować. Jednak dzięki temu zdobędę mandat społeczny, który da mi pełne prawo do wypowiadania się w sprawach dotyczących całego powiatu, w tym również miasta. Będę mógł naciskać na zacieśnienie współpracy i wspólne rozwiązywanie problemów.
– Słowo „współpraca” może brzmieć jak kolejne hasło wyborcze, nie mające pokrycia w rzeczywistości. Co konkretnie rozumie pan pod tym pojęciem?  Jakie korzyści mieliby z tego mieszkańcy?
Do tej pory nie potrafiliśmy rozwiązać wielu ważnych problemów, które przekraczały możliwości jednej gminy czy miasta, a one zamykały się na ich wspólne rozwiązywanie. Przykładem na to jest chociażby gospodarka śmieciowa czy wodno-kanalizacyjna. W Mińsku są ulice, gdzie gminę z miastem dzieli droga, a przez to ludzie mają na przykład różne ceny wody. Ci podlegający pod samorząd miejski płacą o złotówkę więcej niż mieszkańcy gminy, choć ich domy znajdują się tuż obok. Tak jest teraz, dlaczego mamy dzielić ludzi w taki sposób? Trzeba usiąść razem i porozmawiać, znaleźć wspólne rozwiązanie.  Dobrym pomysłem byłoby również zjednoczenie sił przy gospodarowaniu śmieciami. Można stworzyć własne przedsiębiorstwo, a nie korzystać z usług firm zewnętrznych to natomiast pozwoliłoby na znaczne obniżenie kosztów. Unia europejska ma na to pieniądze, jednak jedna gmina nie zdziała nic sama, bo będzie to nieopłacalne. Działając razem możemy wybudować sortownię, kompostownię, które przynosiłyby dochody. Tak jest w wielu miejscach w Polsce. Dotacja z Unii pozwoliłaby na szybszą realizację zadania, a koszty moglibyśmy obniżyć o niemal połowę.
– Co można jeszcze zmienić dzięki współpracy?
Prościej i szybciej można również rozwiązać problem dotyczący cmentarza. Już za dwa lata na mińskim zabraknie miejsca. Co wtedy? Rozwiązaniem jest Ignaców. Tam powinna powstać nowa nekropolia, ale bez żadnych podziałów na miasto i gminę. Mieszkańców takie sztuczne podziały nie interesują i słusznie. Miasto zakupiło już ziemię pod tę inwestycję, my jako gmina staramy się o nią. Wybudowanie wspólnego cmentarza to najlepsze rozwiązanie.
– Co z oświatą, czy to także  wspólny problem?
Tak. Oświata to kolejne zadanie do wspólnej realizacji. Wszystkie dzieci ze szkół gminnych trafiają do szkół średnich w mieście. Po co więc rozdzielać te zadania? Myślę, że niepotrzebna i błędna była decyzja powiatu o przeniesieniu Szkoły Specjalnej do Ignacowa. Nie można do tego dopuścić. Tutaj wszystkie dzieci miały bliżej. Mamy niż demograficzny, szkół średnich w Mińsku nie brakuje. Dlaczego nie zwolnić jednej z nich na potrzeby tej szkoły? Ważną sprawą jest też stworzenie dla młodzieży miejsc do wspólnych spotkań. Jeszcze do niedawna młodzi ludzie spotykali się w kinie i przy nim. Teraz sytuacja się zmienia. Musimy zebrać siły i znaleźć nowe miejsce, z którego będą mogli i chcieli korzystać.
– Od długiego czasu trwają dyskusje wokół targowiska w Mińsku. Plac jest zniszczony i zaniedbany, jednak zamknięcie bazaru spowodowałoby utratę pracy przez wiele osób. Jak się z tym uporać?
Jest wiele pomysłów na zagospodarowanie tego terenu. Jednak wciąż słyszy się o problemach z pieniędzmi. Rozwiązanie jest, trzeba tylko również i tutaj przestać dzielić gminę, powiat i miasto, bo to miejsce jest ważne dla wszystkich. Najważniejsza jest poprawa warunków dla handlarzy. To przecież ich miejsce pracy. Modernizacja targowiska pokryta zostałaby z opłat, które są codziennie uiszczane. W ciągu pięciu lat miasto zarabia ok. 10 mln zł z tego tytułu. Te pieniądze można zainwestować w nową nawierzchnie, poprawę warunków sanitarnych czy budowę podziemnego parkingu. To naprawdę na tyle duże środki, że można za nie nasze targowisko doprowadzić do europejskich standardów. Przez ten czas miasto nie zarabiałoby, ale też nie straciłoby ani złotówki. Po remoncie można pomyśleć o abonamentach, bo jak na razie na bazarze panuje uciążliwa dla kupców zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Nie przenośmy targu do Stojadeł. Tam można zorganizować chociażby giełdy sezonowe. A skoro już jesteśmy przy temacie remontów i modernizacji to nie można zapominać o fatalnych drogach. To temat rzeka. Nie ma kierowcy, który nie narzekałby na ich stan. Prowadząc wspólną politykę w tym zakresie szybciej i sprawniej można poprawić sytuację. Gdybyśmy uznali, że są one wspólne, łatwiej byłoby przeprowadzać remonty bez dzielenia na to co kto powinien.
– Chciałby pan zupełnie zatrzeć podział pomiędzy miastem, gminą a powiatem?
Większość zadań trzeba realizować oddzielnie. Są jednak takie, których sukces zależy od wspólnego planu i jego realizacji. Wspólnie można więcej i lepiej. Pójdźmy za wzorem Europy, która się zjednoczyła, stwórzmy swoją wspólną małą ojczyznę.

Numer: 2010 47   Autor: Rozmawiała Anna Sadowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *