Powiat historii

Wielkich ludzi, którzy zapisali się na kartach historii mińskiego powiatu jest wielu. Tak wielu, że ich dziejów nie pomieściłaby żadna książka. Wiedzą dobrze o tym członkowie TPMM-u, którzy te postacie chcą przybliżyć lokalnej społeczności stopniowo. Tak powstała sesja popularnonaukowa „Z mazowieckich piasków. Znani i nieznani”, która 5 października odbyła się już po raz szósty

Piaskowe podróże

Powiat historii / Piaskowe podróże

Od 2 lat piaskowe wykłady odbywają się w godzinach popołudniowych, co miało przyciągnąć więcej osób. Niestety, nie udało się, bo w sesji nadal uczestniczy zaledwie grupka stałych bywalców. Sami słuchacze czerpią z tego ogromne korzyści, bo kameralna atmosfera sprzyja prelegentom i przedstawianym przez nich postaciom.
Historyczną wycieczkę rozpoczął Artur Wróblewski. Jego bohater z mińską ziemią związany był zaledwie przez kilka lat. Przybył do Mińska Mazowieckiego w 1911 roku jako dowódca 13. Pułku Ułanów Włodzimierskich. Po dwóch latach przeniesiono go do Warszawy, gdzie objął dowództwo nad Pułkiem Ułanów Gwardii Przybocznej Jego Cesarskiej Mości. Mowa o Carlu Mannerheimie – twórcy odrodzonej państwowości fińskiej i jednym z najlepszych dowódców oraz najwyżej cenionych żołnierzy. O jego niebywałej randze jako wojskowego świadczą liczne odznaczenia, wśród których znajduje się m.in. Order św. Jerzego – najwyższe odznaczenie rosyjskie.
Ze światowych salonów na lokalny grunt przeniosła słuchaczy Alicja Gontarek. Jej bohaterem był Morderchaj Michelson – żyd z Kałuszyna. Na jego przykładzie prelegentka przedstawiła metody wareckiego sztadlanut, czyli chasydzkiej polityki interwencyjnej. Michelson wywodził się z żydowskiej elity. Miał pieniądze, kontakty i obracał się w środowisku Żydów mających władzę. Sam na jej szczyty wchodził dzięki działaniom korupcyjnym i wkrótce objął w dzierżawę dobra kałuszyńskie.
Kolejną historyczną wycieczkę przeprowadził Damian Sitkiewicz, który zabrał słuchaczy do Dłużewa, by na przykładzie tamtejszego ziemianina opisać XIX-wieczny wzór postawy patriotycznej i ziemiańskiej. Jak zauważył na samym początku patriotyzm w tamtych latach kojarzony był z walką o wyzwolenie kraju, a potem zaangażowaniem w jego odbudowę. Natomiast wzorowa postawa ziemiańska objawiała się w działaniach korzystnych dla ziemiaństwa i niższych warstw społecznych. Taki właśnie był Stanisław Dłużewski urodzony w 1865 roku. Angażował się w życie chłopów i doradzał im w sprawach rolnych oraz hodowlanych. Był prekursorem nowoczesnej kultury rolnej. Dbał także o podniesienie poziomu edukacji, co udowodnił angażując się w strajk szkolny w Siennicy w 1905 roku. Do dziś Siennica zawdzięcza mu powstanie tam OSP.
Z tak dalekiej otchłani historii słuchaczy wyciągnął Maciej Bartnicki. W sali rozbrzmiały głośne rockowe i rock&rollowe dźwięki, w których tle słychać było dopiero słowa prelegenta. A opowiadał on o mińskiej scenie muzycznej, która swoją historię zaczęła pisać w drugiej połowie lat 90-tych. Jak mówił Bartnicki – w Mińsku Mazowieckim naliczyć można ok. 30 zespołów, a że czasu na wszystkie nie starczy, omówił kilka z nich. Jego wybór padł na DeLaCore, Muzykę Końca Lata i Buckleys, czyli zespoły, które na swoim koncie mają sukcesy na krajowych scenach.
W drżących jeszcze pałacowych ścianach ostatni już wykład przeprowadził komendant hufca Mazowsze Andrzej Soćko. Bohaterem jego opowiadania był harcmistrz Zbigniew Dobrowolski ps. Cień, który dla mińskich harcerzy jest prawdziwą legendą. Cień wziął czynny udział w powstaniu warszawskim, gdzie po wybuchu samochodu pancernego przeżył śmierć kliniczną. Niezdolny do dalszej walki zajął się przenoszeniem leków, a potem wrócił do Mińska. Tam wcielono go do 64. DH, która wraz z drużyną 67. stanowi trzon mińskiego harcerstwa. Harcerską postawą imponował innym aż do śmierci.
O swoich bohaterach prelegenci mogliby mówić całymi godzinami, lecz na Piaskach ogranicza ich czas. Dlatego więc – jak zapewnia prowadząca spotkanie Lila Kos – ich wykłady zostaną zamieszczone w mińskich rocznikach. A kto wie, może niedługo doczekają się własnego książkowego wydania.

Numer: 2010 42   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *