Wystarczy chwila nieuwagi, brawurowe popisy lub najzwyczajniej pośpiech, by przejażdżka samochodem skończyła się tragicznie.

Nie zachował ostrożności

Mimo jednak wielu ostrzeżeń i apeli policji do zachowania ostrożności drogowa głupota wygrywa, wysyłając coraz więcej osób do szpitali. 30 września pod opiekę lekarzy trafił kierowca i pasażer forda Transita, który w Latowiczu na drodze nr 802 zjechał do przydrożnego rowu, uderzając w betonowy przepust, a następnie zatrzymując się na drzewie. Pracownikom pogotowia ratunkowego w dotarciu do poszkodowanych pomagali strażacy, którzy specjalistycznym sprzętem rozcinali samochód. Policja podejrzewa, że powodem wypadku było niezachowanie przez kierowcę należytej ostrożności, ale nadal szczegółowo badają okoliczności zdarzenia. Może ten wypadek będzie przestrogą dla innych, którzy przeceniają swoje zdolności prowadzenia auta.

Numer: 2010 41