Powiat kryzysowy

Reprezentacja Polski zagrała towarzysko w piłkę nożną z reprezentacją Anglii w ramach przygotowań do EURO 2012. Gdzie? W Mińsku, bo największe stadiony w kraju są wciąż modernizowane, a nowy stadion w Sulejówku czekał na decyzję UEFA dopuszczającą go do bazy treningowej ME. Stąd wizyta reprezentacji Albionu na stadionie Mazovii i... mobilizacja wszystkich służb mundurowych, by nie doszło do sytuacji niebezpiecznych dla piłkarzy i kibiców

Ujarzmić masę

Powiat kryzysowy / Ujarzmić masę

Bezpieczeństwa i porządku podczas meczu strzegli policjanci prewencji z Piaseczna, mińscy strażacy oraz kompania manewrowa Żandarmerii Wojskowej. Mimo widocznych i licznych sił, nie obyło się bez incydentów. Pierwszy to starcia pseudokibiców obydwu drużyn, które spowodowały przerwanie meczu oraz ewakuację zawodników, sędziów, a nawet kibiców. Na płytę stadionu wkroczyli policjanci z żandarmami, których kibole obrzucili kamieniami, pałkami oraz butelkami. Policja użyła przeciwko nim armatek wodnych, gazu łzawiącego i broni gładkolufowej z gumową amunicją.
W tym samym czasie w pobliżu boiska doszło do podpalenia karetki pogotowia ratunkowego, w której znajdowała się osoba poszkodowana. Strażacy ewakuowali ją do bezpiecznej strefy, a następnie przekazali zespołowi ratowników medycznych. Z uwagi na liczne obrażenia zdecydowano o jak najszybszym przekazaniu poszkodowanego załodze śmigłowca, którym poleciał w stronę Warszawy.
Mało tego – w trakcie zamieszek jeden z kibiców doznał urazu głowy. Podczas udzielania poszkodowanemu pomocy doszło do nagłego zatrzymania krążenia, więc lekarze podjęli reanimację. W wyniku przeprowadzonej resuscytacji pacjent odzyskał funkcje krążenia, ale do szpitala poleciał również śmigłowcem.
Tak mogło być, ale na szczęście była to tylko praktyczna część powiatowego ćwiczenia z zakresu zarządzania kryzysowego pod kryptonimem Wrzesień 2010. Areną sprawności służb nie był jednak stadion Mazovii, a tylko boisko sportowe przy ulicy Budowlanej w Mińsku.
W ćwiczeniach, których kierownikiem urzędu był starosta Tarczyński, uczestniczyło ok. 500 osób i to nie tylko umundurowanych funkcjonariuszy. Oprócz żandarmów, strażaków i policji byli także ratownicy medyczni, przedstawiciele wójtów i burmistrzów zajmujący się sprawami zarządzania kryzysowego, wykładowcy, słuchacze, grupa badawcza Akademii Obrony Narodowej w Rembertowie oraz uczniowie klasy wojskowej z Budowlanki.
Podczas ćwiczenia wykorzystano 8 pojazdów i śmigłowiec ratowniczy PZL W-3 Sokół, a jego celem było doskonalenie umiejętności członków powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego w zakresie rozwiązywania problemów w czasie imprez masowych. Począwszy od wypracowania modelu reagowania po doskonalenie technik interwencji i współdziałania poszczególnych służb, które oceniano jako efekt. Był – zdaniem obserwatorów – wart uznania.
No, ale z takim sprzętem, który po zakończeniu praktycznej części ćwiczenia można było obejrzeć, największa zadyma na Euro2012 naszym służbom niestraszna. Nawet w sytuacji, gdy po wygranych meczach z Polakami w Sulejówku będą trenować Włosi czy Niemcy.

Numer: 2010 41   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *