Branżówka Co słychać?

W ostatnim kwartale roku następuje koncentracja robót instalacyjnych, tynkarskich, posadzkarskich i malarskich. A wszystko po to, by zdążyć z przeprowadzką do nowego domu przed świętami Bożego Narodzenia

Budujemy...

Roboty wykończeniowe
Budowę własnego domu najczęściej realizujemy w cyklu jedno lub dwuletnim. Firmy wykonawcze zazwyczaj tak ustawiają harmonogram prac, aby wewnętrzne roboty wykończeniowe rozpoczynać późną jesienią, kiedy na zewnątrz z reguły jest zimno i deszczowo. Niestety, z powodu rachunków po pierwszym sezonie grzewczym właściciele często łapią się za głowę i szukają winnych bardzo wysokich kosztów ogrzewania. Zastanawiają się, dlaczego tak jest, bo przecież dom ocieplono kilkunastocentymetrową warstwą styropianu, okna są szczelne, kocioł miał być wyjątkowo oszczędny. Tymczasem zapomniano o prawach fizyki.

Przy jesiennej pogodzie
Rozpoczynanie robót tynkarskich i posadzkarskich w okresie, kiedy na zewnątrz panuje duża wilgotność powietrza wiąże się z dużymi kłopotami z wysuszeniem warstw wykończeniowych. Do przygotowania zapraw tynkarskich lub podłoży betonowych pod posadzki potrzeba dziesiątków litrów wody. Tylko kilkanaście procent tej wody jest chemicznie wiązanych przez zaprawę; reszta musi wyschnąć. Ściany zewnętrzne pochłaniają część wilgoci, co wiąże się z pogorszeniem ich izolacyjności termicznej i w efekcie prowadzi do wzrostu kosztów ogrzewania. Czy można temu zapobiec?

Sposoby na wilgoć
Jest kilka metod uniknięcia problemów powstających przy realizowaniu robót wykończeniowych późną jesienią. Dwa najpopularniejsze to: bardzo intensywne ogrzewanie z jednoczesnym wietrzeniem pomieszczeń. Proces ten musi mieć charakter ciągły. To znaczy nie można przerywać grzania i wietrzenia pomieszczeń, np. na noc, bo wówczas częściowo podsuszone przegrody wchłoną wilgoć z otoczenia. Taki sposób działania pociąga za sobą duże nakłady na energię potrzebną do ogrzania pomieszczeń w trakcie prowadzenia prac oraz w kilka miesięcy po ich zakończeniu.

Mokra robota
Obecnie tynki i podłoża pod posadzki można wykonać prawie bez użycia wody. Coraz bardziej popularne stają się suche tynki i jastrychy. Technologia suchych tynków jest powszechnie stosowana, a dostępność płyt gipsowo-kartonowych – prawie nieograniczona. Suche jastrychy to stosunkowo mało rozpowszechniona technologia, często niesłusznie uważana za zbyt kosztowną. W rzeczywistości to bardzo szybki sposób wykonania podłóg. Na płytach suchego jastrychu można układać każdy rodzaj posadzki: wykładziny, panele, terakotę itp. Suche technologie to czasem nieco wyższe koszty materiałów, ale jednocześnie mniejsze wydatki na ich układanie, brak konieczności wprowadzania przerw technologicznych na wysychanie oraz niższe koszty ogrzewania domu w pierwszych sezonach grzewczych.

Numer: 2010 41   Autor: pod redakcją Kamila Grajdy





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *