Drodzy czytelnicy

Donald Tusk prze do zwycięstwa w wyborach prezydenckich, PO w parlamentarnych, a Krzysztof Miklaszewski został wójtem-elektem w gminie Cegłów. Czyżby po 15 latach szarpaniny wreszcie wygrywała normalność, tj. siła spokoju i liberalizm gospodarczy? Nie wszystkim się to podoba, a można umrzeć ze śmiechu, gdy starowinka na pytanie, kogo poprze w wyborach, odpowiada bez wahania: – Jak to kogo, samoobronę z Radia Maryja

Czas na festiwal

Mimo niewielkiego przyrostu naturalnego w Mińsku Mazowieckim i powiecie spostrzegliśmy dwa ożywcze fakty. Pierwszy to więcej porodów w mińskim szpitalu, a drugi – stolica powiatu jest już miastem 37-tysięcznym (vide: Dziecko szczęścia, s. 5). W ogóle demografia, a szczególnie migracje w powiecie to zjawisko godne analiz i opisu. Jeśli dzięki niej będziemy rośli w siłę, to przecież nic gorszącego. Gorzej jest z aklimatyzacją społeczną przybyszów, którzy wciąż wzbudzają niezdrowe emocje w wyobraźni tubylców.

Przybierająca na sile kampania wyborcza jest w tym roku pełna twarzy i haseł. Piszemy o niej w numerze na str. 19 i 20. My stawiamy na hasła WYGRAJMY RAZEM, TWÓJ STAROSTA – TWÓJ POSEŁ, PRAWDZIWIE LEWICOWY CZŁOWIEK LEWICY i DAJ SZANSĘ MŁODYM. Nadal też czekamy na odpowiedzi, kogo popiera miński burmistrz. Pierwszy odgadł Stanisław Domagalski, ale wiadomo - prawnicy to porządni obywatele i czytają wszystkie wyborcze ulotki, nawet te z Sulejówka. Wprawdzie dwie sędziny zza Białegostoku zadowalały się miodem i szynką, ale to przecież wyjątki w regule, że ludzie prawa są prawi. Trochę – co prawda – uszczuplą im się dochody, bo od 12 września dzięki posłom do manny adwokacko-radcowskiej została dopuszczona cała rzesza żądnych forsy i sławy absolwentów prawa.
To prawda, że my od kilku tygodni, a szczególnie teraz żyjemy pierwszym w Mińsku Mazowieckim Festiwalem Chleba. Zanosi się na rewię folkloru i folku, bo nad Srebrną przyjeżdżają 23 zespoły ludowe, w tym ponad połowa spoza naszego powiatu. Jeszcze więcej mamy uczestników konkursu stołów chlebowych, a o tytuł PIEKARZA 2005 roku będą walczyły wśród publiczności cztery piekarnie – dwie z Mińska Mazowieckiego i po jednej z Halinowa oraz Wielgolasu. Oryginalne i bezcenne statuetki wyrzeźbił Marian Podstawka według projektu Bożeny Abratowskiej. Ofiarujemy je zwycięzcom konkursu muzycznego „Od ziarenka do bochenka” oraz za najsmaczniejsze chleby. Natomiast puchar dla zwycięskiego piekarza ufundował Antoni J. Tarczyński. Gwiazdą festiwalu (obok naszej Dąbrówki, Kapeli Małego Stasia i Wrzosowian) będzie podlaski zespół „Czeremszyna” (o 15.00), a po jej folkowej rewii zaprosimy gości na koncert laureatów konkursu śpiewaczego, którzy otrzymają oprócz głównego „Mińskiego Rogala” nagrody pieniężne – w sumie prawie 10 tysięcy złotych. O 18.00 rozpoczynamy ludową biesiadę, a wszystkim zagra grupa Skandal z Edytą Szubińską. Wszystko to będzie się działo już w najbliższą niedzielę w amfiteatrze przy pałacu Dernałowiczów.
Zapraszamy z całego serca, bo atrakcji nie zabraknie – także kulinarnych z kuchnią romską i wojskową na czele.

Numer: 2005 38   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *