W Mińsku
Losy generała Juliana Filipowicza (1895-1945) związane były z ziemią mińskomazowiecką. Był dowódcą 7. Pułku Ułanów Lubelskich w latach 1930-1935, a w 1939 roku w wojnie obronnej dowodził 27. Wołyńską Brygadą Kawalerii, która wsławiła się także w boju o Cygankę. W uznaniu jego zasług działacze społeczni z Mińska Mazowieckiego zorganizowali uroczyste wspomnienia przy jego mogile w Otwocku
Generalski salut

Głównym organizatorem uroczystości i wyjazdu do Otwocka było Muzeum 7. PUL z Mińska. Dzięki staroście Antoniemu Tarczyńskiemu udało się mikrobusem do Otwocka kilkunastu działaczy z mińskich organizacji społecznych. Całą uroczystość przy grobie Filipowicza poprowadził Artur Piętka z Muzeum 7. PUL, który jest jednym z głównych inicjatorów otaczania pamięcią postaci generała. Uroczystość została rozpoczęta odśpiewaniem hymnu państwowego. Wśród zaproszonych gości znalazła się rodzina generała na czele z Joanną Filipowicz – żoną bratanka generała, przedstawiciele władz samorządu lokalnego, kombatanci i harcerze. Na uwagę zasługuje duży udział pocztów sztandarowych z Mińska, a mianowicie: Koła Światowego Związku Żołnierzy AK obwodu „Mewa-Kamień”, Towarzystwa Pamięci 7. PUL, Związku Sybiraków, TPMM, Konfederacji Polski Niepodległej, komendy hufca ZHP i 14. DH z Ptaków.
Po krótkiej modlitwie głos zabrała Joanna Filipowicz, składając serdeczne podziękowania organizatorom uroczystości, przybyłym pocztom sztandarowym i uczestnikom. Pani Joanna podziękowała także redaktorowi Wiktorowi Lachowi z „Tygodnika Regionalnego” w Otwocku za współorganizację uroczystości oraz braciom Waldemarowi i Markowi Stopczyńskim za trud zebrania historii o generale Julianie i jego rodzinie. Podziękowała również za obecność Bractwu Kurkowemu z Otwocka, które rokrocznie organizuje zawody strzeleckie o szablę gen. Filipowicza. Przewodniczący rady mińskiej gminy Waldemar Padzik poinformował obecnych, że w podmińskich Stojadłach, na skrzyżowaniu drogi A-2 z krajową 50 rondo otrzymało w styczniu br. imię 27. Wołyńskiej Brygady Kawalerii, a w przyszłości stanie tam również pomnik. O sukcesach gen. Juliana Filipowicza opowiedział płk Edmund Brzozowski ze Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie „Karpatczycy”. Po złożeniu kwiatów na mogile harcerze zapalili 27 zniczy. Minutą ciszy i modlitwą pożegnano mogiłę generała.
Następnie uczestnicy spotkali się w pobliskim Muzeum Ziemi Otwockiej, mieszczącym się w dawnym sanatorium, zajętym po 1944 roku przez Jakuba Bermana. Tutaj Artur Piętka przekazał na ręce Renaty Trzpil dyplom Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej od starosty mińskiego dla prezydenta Otwocka Zbigniewa Szczepaniaka. Na wniosek Zbigniewa Tchórzewskiego postanowiono założyć Stowarzyszenie Pamięci 27. Wołyńskiej Brygady Kawalerii im. gen. Juliana Filipowicza. Należy przypuszczać, że mińscy wielbiciele gen. Filipowicza zajmą w nim czołowe funkcje.
Numer: 2010 35 Autor: Franciszek Zwierzyński
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ