Po emocjonującym spotkaniu Victoria Kałuszyn zremisowała ze Zrywem Sobolew 4:4. Charakter pokazali też piłkarze Tęczy Stanisławów, którzy walcząc do końca, zdołali ugrać punkt w Olszycu

Korona zatrzymana

Przeciwnik stanisławowian przystępował do meczu z dogodnej pozycji lidera okręgówki, gdyż w pierwszej rundzie rozgromił beniaminka z Ostrówka 8:1. Początek spotkania należał do zawodników Tęczy, którzy dzięki mądrej grze długo utrzymywali się na własnej połowie, a osamotniony w ataku Maciej Sadocha starał się znaleźć sposób na bramkarza Korony. Udało mu się dopiero w 24. minucie strzałem z główki po wrzutce w pole karne Arkadiusza Perzanowskiego. Strata bramki rozjuszyła gospodarzy, którzy zaczęli stwarzać sobie dogodne sytuacje strzeleckie, jednak goście jakoś zdołali się obronić. Na początku drugiej połowy piłkarze Korony dwukrotnie marnują niemal stuprocentowe sytuacje. W 55. minucie szansę na podwyższenie wyniku miał Paweł Wojdyna, ale piłka minimalnie minęła słupek. Cios dla Tęczy przyszedł kwadrans później, kiedy po błędzie w kryciu Zenon Chmielak zdobył pierwszego gola dla gospodarzy. Chwilę później za sprawą Doriana Zająca było już 2:1. W ostatniej akcji meczu w okolicy trzydziestego metra został sfaulowany Rafał Słowik. Łukasz Kielak zacentrował w pole karne, niepilnowany Lesiński przedłużył podanie do Mariusza Cielaka, który strzałem z główki pokonał bramkarza. Walka do końca się opłaca, czego dowodem jest postawa piłkarzy ze Stanisławowa, którzy remisując sprawili, że Korona utraciła pierwszą pozycję w tabeli. Na pochwałę zasłużył Łukasz Kielak, który mądrze kierował obroną, oraz Sylwester Florowski, również z formacji defensywnej.
Optymizmem nie napawają wyniki Mazovii. Do 25. minuty mińszczanie prowadzili z Czarnymi Węgrów 2:0 po trafieniach Szymona Chomicza i Adama Biernackiego. Wydawałoby się, że to bezpieczny rezultat, jednak Czarni okazali się bezlitośni dla przeciwników i nie tylko odrobili straty, ale ostatecznie pokonali Mazovię 4:2.
Victoria Kałuszyn w meczu ze Zrywem Sobolew musiała się zadowolić tylko punktem. W spotkaniu stojącym na wysokim poziomie padło aż osiem bramek. Pierwsi strzelanie rozpoczęli goście, przed przerwą honorowego gola zdobył Bartosz Gruszczyński. Po zmianie stron na 2:2 wyrównał Szydłowski. Chwilę później jednak goście zdobyli trzecią bramkę. Zawodnicy Victy nadal zaciekle atakowali i za sprawą Michała Osieja ponownie doprowadzili do remisu. W kolejnych minutach po ujrzeniu drugiej żółtej kartki plac gry musiał opuścić Śledziewski. Gospodarze odtąd musieli grać w osłabieniu, jakaż więc była radość kałuszynian, gdy Michał Osiej w swoim stylu minął obrońcę Zrywu i pewnym strzałem nie dał bramkarzowi żadnych szans na obronę. Wydawało się, że Victoria zgarnie trzy punkty, jednak w ostatniej minucie meczu Tomasz Marcińczak z Sobolewa strzelił bramkę, a więc obie drużyny zdołały ugrać tylko punkt.
Miłą niespodziankę sprawił swoim sympatykom Tygrys Huta Mińska, który jako jedyny z naszych zespołów zgarnął komplet punktów w okręgówce, pokonując 2:0 MKS Małkinię. Bramki zdobyli Kamil Stokowski i Dominik Zarzycki z rzutu karnego.

Nie siedź w domu...
Grają 28 – 29 sierpnia:
IV liga: Marcovia 2000 Marki – Victoria Sulejówek
Okręgówka: Mazovia Mińsk Mazowiecki – Wektra Dziewule 28 sierpnia 17:00, Zryw Sobolew – Tygrys Huta Mińska 29 sierpnia 16:00, Wilga Miastków – Victoria Kałuszyn 28 sierpnia 15:00, LKS Ostrówek – Tęcza Stanisławów 29 sierpnia 17:00
A-klasa: Błękitni Stoczek – Olimpia Latowicz 28 sierpnia 17:00, Jutrzenka Cegłów – Orzeł Łosice 29 sierpnia 16:00, ULKS Gołąbek – Płomień Dębe Wielkie, Burza Pilawa – Watra Mrozy, Sokół Kołbiel – Fenix Siennica
B-klasa: KS Rzakta – Sokół II Kołbiel, Vulcan Wólka Mlącka (Otwock) – Victoria II Sulejówek

Numer: 2010 35   Autor: (ip)