Okuniew strażacki

Kiedy w 1538 roku król Zygmunt I, zwany Starym nadał akt lokacyjny na założenie miasta w dobrach Stanisława Okunia, wśród obowiązków mieszczan znalazł się zapis o konieczności niesienia pomocy w czasie pożaru. Ideę OSP próbował zrealizować w 1910 roku właściciel folwarku Stanisław Gołębiewski, lecz na jego drodze stanęły władze carskie. Powstała więc dopiero po ośmiu latach – już w wolnej Polsce i w sile 34 strażaków. Mieli wtedy po dwie sikawki na dwukołówkach, beczkowozy, drabiny strażackie i kilkanaście toporków, ale na taką jak teraz zawodową sikawkę konną musieli czekać ponad 90 lat. Zdobyli dzięki niej rozgłos nie tylko w Polsce...

W tuzinie sikawek

Okuniew strażacki / W tuzinie sikawek

OSP Okuniew jako jedyna drużyna reprezentująca województwo mazowieckie uczestniczyła w X krajowych i VII europejskich zawodach sikawek konnych. Druhowie: Konrad Kawęcki (dowódca drużyny), Adam Lemieszka, Michał Sowiński, Kamil Pokrzywnicki, Kamil Szuba, Adrian Doleżał, Mateusz Chmura, Andrzej Kozłowski i Dariusza Przyborowski zajęli w ogólnej klasyfikacji 12. miejsce.
W rywalizacji brało udział 25 drużyn kobiecych, 51 drużyn męskich i ekipy zagraniczne z Węgier, Niemiec, Czech i Słowacji. Strażacy z Okuniewa wywarli ogromne wrażenie na sędziach i kibicach, a sympatycy drużyny skutecznie podgrzewali atmosferę, niejednokrotnie zagłuszając doping kibiców innych drużyn. Przyniosło to realne efekty – zwyciężyli zdobywając puchar marszałka województwa wielkopolskiego w powożeniu zaprzęgiem konnym, a za drugie miejsce w klasyfikacji urody zaprzęgów dostali pasy bojowe i puchar marszałka województwa mazowieckiego. To nie koniec – była nagroda ministra rolnictwa za najlepsze historyczne umundurowanie straży pożarnej i gratyfikacja burmistrz Jolanty Damasiewicz za najlepszą drużynę z Mazowsza. Główną nagrodę otrzymał również okuniewski koniuszy, Andrzej Kozłowski.
– Otrzymaliśmy również gratulacje od senackiego zespołu strażaków jako ozdoba zawodów sikawek konnych w Cichowie – dokłada do listy laurów dowódca Konrad Kawęcki.
Sikawka z Okuniewa wzbudziła największe zainteresowanie nie tylko wśród komisji sędziowskiej, ale i również licznej (kilka tysięcy osób) publiczności. Przeznaczona jest do ciągnięcia w wersji z tzw. przodkiem przez strażaków lub parę koni. Wyprodukowano ją w 1920 roku w fabryce braci Kieslich z Paczkowa. Pięć lat później kupiły ją siostry boromeuszki z klasztoru w Trzebnicy, gdzie stacjonowała do 2010 roku. Tam kupił ją jeden z miejscowych biznesmenów. Sikawka prezentowana przez drużynę OSP Okuniew ciągnięta była przez dwa konie – Kraskę i Kaprysa ze stadniny Moniki i Krzysztofa Szusterów. Jednocześnie już dziś druhowie zapraszają na kolejne zawody do Cichowa, których na pewno nie opuszczą.
Jednostka w Okuniewie ma swoją całkiem nowoczesną stronę internetową (www.osp-okuniew.pl), na której druh-administrator zamieszcza aktualne informacje i zdjęcia.

Numer: 2010 34   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *