Mińsk Mazowiecki wystawowy

Muzeum Ziemi Mińskiej przy ul. Okrzei 16 gości aktualnie (do 5 września 2010 r.) wystawę „80 lat archeologii lotniczej w Polsce”. Jest to ekspozycja z Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie i Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, która odwiedziła już wiele miejsc w Polsce, a 21 lipca 2010 roku zawitała do Mińska. Honorowy Patronat nad nią objął Dowódca 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego zaś autorem zdjęć jest kielczanin Tomasz Pacan

Lotnicze archeo

Mińsk Mazowiecki wystawowy / Lotnicze archeo

Wzdjęciach drzemie potęga - do takiego wniosku dochodzi się oglądając lotniczą galerię. Profesjonalnie wykonane fotografie skierowane są do szerokiego spektrum wiekowego zwiedzających. Nawet rodzice oglądając ją ze swoimi małymi pociechami są w stanie w krótkim czasie wyjaśnić swoim latoroślom ideę tej wystawy.
- Robiąc zdjęcia samolotów, nie kieruję się rocznikiem ani jego typem, ale tym jak postrzegam ten egzemplarz z boku lub dołu. Samolot na takim zdjęciu musi mieć duszę -  mówi Pacan – specjalista od fotografowania wojskowych maszyn lotniczych. Jego słowa to myśl przewodnia pierwszej części wystawy, ukazującej czarno-białe, żelazne ptaki w locie - podniebne rumaki różnej wielkości.
Druga grupa (obszerniejsza od pierwszej) to lotnicze zdjęcia powierzchni ziemi. Historia tego typu fotografii sięga czasów lotów balonem. Pierwsze zdjęcie lotnicze wykonał w październiku 1858 r. Gaspard-Félix Tournachon znany pod pseudonimem Nadar. Była to fotografia Paryża.
Dopiero z perspektywy ptaka ziemia zaczyna do nas przemawiać, dosłownie i w przenośni. Idąc przez ten sam obszar nie zauważylibyśmy szczegółów, które stają się widoczne dopiero z pułapu chmur. Ta wyjątkowa właściwość zdjęć lotniczych wykorzystywana jest w archeologii. Po opuszczeniu danego miejsca przez człowieka rozpoczyna się proces naturalnej erozji zmierzający do wyrównania powierzchni ziemi: jamy i rowy były stopniowo zapełniane, a wały i kopce niwelowane przez siły przyrody. Ostateczny zanik śladów dawnej działalności człowieka na powierzchni ziemi spowodowany jest przez trwającą setki lat działalność rolniczą. Całkowicie zrównane z powierzchnią ziemi i wypełnione obiekty archeologiczne mogą być teraz spostrzeżone już tylko z powietrza. Tam, gdzie były rowy ziemia jest bardziej żyzna, więc rośliny rosną wyższe i dłużej dojrzewają zaś w miejscu przykrytych ziemią fundamentów rośliny nie mają miejsca na rozwój, więc są niższe niż inne tego samego typu. W ten sposób w miejscu dawnych osad porośniętych teraz różnoraką roślinnością z lotu ptaka widać kręgi lub kształty zabudowań.
Dyrektor Muzeum Ziemi Mińskiej Leszek Celej zauważa, że w przypadku tej wystawy nie tyle istotne są względy przyrodnicze, ile poznawczo-kulturowe. Zdjęcia lotnicze tych obszarów mają bardzo dużą wartość. Na ich podstawie możemy formułować wnioski, które wiele mówią o historii tych miejsc. Cena biletu (2 zł) nie jest wygórowana, a więc warto ją odwiedzić, by nie tylko nacieszyć oko pięknem przyrody i profesjonalnymi zdjęciami, ale i wiele się nauczyć.

Numer: 2010 31   Autor: Ryszard Pawluczuk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *