Powiat strategiczny

Strategie mają jedną wspólną cechę – wyglądają ładnie na papierze. Trochę emocji jest w fazie ich tworzenia, ale wkrótce trafią do lamusa witryny internetowej. Czy ze strategią promocji powiatu mińskiego będzie podobnie. Może być jeszcze gorzej, bo już jej projekt to życzeniowe teorie pełne merytorycznych błędów wpływających ujemnie na budżet powiatu

Promocja pozorów

Powiat strategiczny / Promocja pozorów

Już na wstępie czytamy, że celem opracowanej strategii promocji była potrzeba kreowania pozytywnego wizerunku powiatu mińskiego poprzez harmonijne wytyczenia zadań i monitoring ich wykonania. Kto i na jakiej podstawie je sformułował? W tym celu zarząd powołał tzw. zespół koordynacyjny z radnym Górasem i Ciszkowskim, pracownikami wydziału promocji i organizacji starostwa, dyrektorem MSzA i GK w Mrozach oraz przedstawicielami kilku organizacji pozarządowych. Podstawą była strategia promocji Mazowsza, programy operacyjne i powiatowe plany rozwoju lokalnego.
Przyjrzyjmy się podstawowym faktom promocyjnym, którymi dysponuje powiat. To według koordynatorów są: strony internetowe, wspieranie rozwoju małych i średnich firm, promowanie potencjału gospodarczego, kulturalnego i turystycznego, współpraca zagraniczna i z... mediami. Służyły temu okazjonalne foldery i gadżety, a w internecie - katalog branżowy firm.
Gdy w 2009 roku do oświaty dodano promocję, ruszyły patronaty, kalendarz imprez, dokumentacja fotograficzna i – niestety, tylko teoretycznie – konferencje prasowe. Powiatowe imprezy to majówka, przyklejane do gmin dożynki oraz fora kultury i sportu. Jako współorganizator powiat uczestniczy w Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych (to na pewno nie przegląd powiatowy – jak napisano), festiwalu kolęd, olimpiadzie rolniczej, zlotach integracyjnych oraz zjazdach informatyków w Mrozach. Wspomaga także organizacje pozarządowe, narzucając im swoje warunki – włącznie  z  plikiem zbędnych zaświadczeń i obligatoryjnym informowaniem w prasie o źródle dofinansowania.
To z grubsza tyle promocji, z których trudno być zadowolonym. O uporządkowanie tych działań wnoszą również członkowie zespołu koordynacyjnego. A co proponują? Chcą głównie i tylko, by nastąpił znaczny rozwój turystyki, agroturystyki i współpracy z biznesem.
Za to ubolewają z powodu niewielkich nakładów na politykę informacyjną, która powoduje nikłą promocję imprez na terenie powiatu albo wręcz ich wzajemną konkurencję i obieranie sobie publiczności. Nie ma wyjść poza powiat, bo sąsiedzi ze sobą nie współpracują.
Co ciekawe – mediom gwarantują  nie tylko planowany kontakt, ale też powołanie rzecznika prasowego. Biały PR to norma od kilkunastu lat, a w powiecie absolutna nowość i kto wie, czy realna. Wydarzenia – według projektu promocji – muszą być monitorowane, nagłośniane, z udziałem środków zewnętrznych, ze znakami graficznymi powiatu, pawilonem promocyjnym i końcowym komunikatem prasowym.
W najbliższy piątek 23 lipca będzie trwał do 14.00 finał dyskusji nad strategią promocji powiatu. To tylko kilka godzin na dyskusję i stawianie wniosków. Postarało się o nie wcześnie troje internautów. Dagmara proponuje zwrócić uwagę na promocję powiatu w mediach oraz wykorzystanie potencjału „Rancza”. Adam zwraca uwagę na tablice informacyjne przy trasie A2, a najbardziej krytyczny jest Anonim, który twierdzi że propozycji powiatu do prawdziwej strategii wiele brakuje. Zastana sytuacja to mało, a brak pomysłów na pozycjonowanie powiatu na rynku to duży błąd. Słowem – potrzebna jest wspólna wizja promocji, którą można byłoby przelać na konkretny plan działania.
Tylko kto to wymyśli, gdy już odszedł z promocji jej kontrowersyjny, ale nieźle zapowiadający się kierownik.

Numer: 2010 30   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *