Halinów sesyjny

W trakcie dokonywania zmian w budżecie gminy na sesji 8 lipca 2010 roku wyłonił się kontrowersyjny problem przekazania dokumentacji projektowej wartości ponad 35 tys. zł, stanowiącej własność gminy Halinów na rzecz prywatnego inwestora

Wyciskanie Cisia

Halinów sesyjny / Wyciskanie Cisia

Marcin Pietrusiński z Długiej Szlacheckiej, aktualnie przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Halinowie, to twardy i dociekliwy radny, a jednocześnie dbający o dyscyplinę finansową gminy. W ostatnim czasie dopatrzył się uchybień w procesie zamiaru powstawania przedszkola w Cisiu. Już w 2009 roku Rada Miejska przeznaczyła w budżecie gminy blisko 300 tys. złotych na projekt i adaptację budynku należącego do OSP w Cisiu na powstanie przedszkola gminnego. Opracowany został projekt techniczny, uzyskano potrzebne zezwolenia budowlane, co kosztowało gminę około 35 tys. zł i próbowano znaleźć wykonawcę. Jednak wykonawcy ubiegający się o zlecenie oferowali ceny znacznie przewyższające 300 tys. złotych. W wyniku takiego stanu rzeczy burmistrz Jolanta Damasiewicz zrezygnowała z pomysłu, objaśniając że jak będą pieniądze to temat powróci do obiegu.
W 2010 roku ujawniło się, że w budynku OSP w Cisiu trwają intensywne prace adaptacyjne. Zdaniem radnego Pietrusińskiego obejmują one dokładnie zakres robót ujęty w projekcie gminnym. Okazało się, że projekt techniczny został przekazany dla OSP w Cisiu, a stąd trafił do rąk prywatnego inwestora. W tej sytuacji na sesji lipcowej Pietrusiński postawił pod adresem burmistrza szereg pytań, a między innymi: Czy projekt był majątkiem gminnym? Czy burmistrz miała prawo przekazać go OSP? Gdzie w zapisach budżetu 2010 roku jest zmniejszenie o kwotę przekazaną na zewnątrz? Czy inni przedsiębiorcy w Halinowie mogą liczyć na dofinansowanie swojej działalności kwotą ponad 30 tys. zł z budżetu gminy?
Na sali obrad było pełne kierownictwo urzędu miejskiego: burmistrz, wiceburmistrz Machowski, skarbnik Teresa Karwowska i sekretarz Liliana Zientecka, jednak nikt nie umiał dać radnemu jasnej odpowiedzi. Próbował  Machowski twierdząc, że przedszkole kosztowałoby gminę 500 tys. zł, a tak kosztuje 30 tys. zł i de facto gmina zarobiła 470 tys. złotych, bo liczy się efekt końcowy i interes w tym, żeby  nie puszczać dzieci gminnych do Warszawy, gdzie ceny są wysokie. Natomiast Zientecka przekonywała radnych, że takie przekazanie to nowoczesna forma partnerstwa publiczno-prywatnego. Obecna na sali obrad prawnik Agnieszka Uścińska też nie potrafiła odpowiedzieć, mówiąc że musi zapoznać się z tematem, a gospodarka mieniem gminnym należy do burmistrza. Wobec tego Pietrusiński zapowiedział wystąpienie do władz gminnych w tych sprawach na piśmie z żądaniem wyjaśnienia.
W efekcie dokonanych zmian budżetowych dochody wzrosły blisko o 646,5 tys. zł do kwoty ponad 31,5 mln złotych zaś wydatki pomniejszono o blisko 132 tys. zł do kwoty prawie 36 mln. Deficyt budżetowy kształtuje się na poziomie 4 193 tys. zł zaś na zadania inwestycyjne przyjęto kwotę blisko 8,4 mln zł. Zmiany budżetowe zostały przyjęte głosem wszystkich 14 radnych obecnych na sali obrad.

Numer: 2010 30   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *