Już po raz drugi w dwudniowej formule odbyły się Dni Mrozów, święto obchodzone od 1995 r., kiedy to po raz pierwszy zorganizowano pochód i festyn na pamiątkę 20. rocznicy ustanowienia gminy. Od tamtego czasu impreza sukcesywnie się rozwijała, a przez lata występowały największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej jak Just5, Norbi, Ich Troje, Łzy, Brathanki czy choćby w zeszłym roku, Ryszard Rynkowski. Gwiazdą tegorocznego festynu był natomiast Paweł Kukiz z Piersiami

Piersi na finiszu

Sobota, pierwszy dzień imprezy, stała od hasłem pikniku rodzinnego na sportowo. Sportowe zmagania rozpoczęli tradycyjnie koszykarze uliczni, którzy rozegrali swój turniej przed placem PKP, później na trasie rajdu rowerowego, zorganizowanego przy współpracy Towarzystwa Przyjaciół Mrozów, obejmującego 10 kilometrową trasę rekreacyjną oraz bardziej wymagającą „pięćdziesiątkę”, wystartowali rowerzyści  –  wszystko poprowadzone malowniczymi zakątkami gminy Mrozy ze wspólną metą na miejscowym stadionie. Równolegle już tylko na stadionie Watry odbywały się zawody sportowe dla dzieci, finały turniejów siatkówki plażowej, tenisa ziemnego oraz tradycyjne zmagania drużyn piłkarskich Mrozów i powiatowej policji. Niespodzianki nie było, po raz kolejny, tym razem 2:0 wygrały Mrozy. Wieczorem na wszystkich chętnych czekały kiełbaski z ogniska, przygotowane przez Tadeusza „Mojżesza” Głuszczuka, a posłuchać i bawić można było się przy dźwiękach zespołów Sleyd i Master.
Niedzielę zapoczątkowały występy najmłodszych artystów z terenu gminy. Przed publicznością swoje talenty wokalne i taneczne prezentowały dzieci, podopieczni przedszkoli, i szkół podstawowych z Mrozów, Grodziska, Lipin czy Jeruzala. Przegląd zakończyły solowe występy wokalne Marii Pieniak, Sylwii Bombińskiej i Karoliny Piotrak z ZS w Mrozach oraz grupa Dźwiękoczujki z GCK. Następnie z krótkim koncertem fortepianowym, zaprezentowali się Paulina Miernicka i Krystian Metera, którzy mimo swojego bardzo młodego wieku zaskoczyli niezwykłą dojrzałością muzyczną.
Po programie dla najmłodszych o Muchomorkach i Czerwonym Kapturku na stadionie pojawili się motocykliści na swoich żelaznych rumakach, a po nich - już na tych żywych - ułani ze Szwadronu Kawalerii Ochotniczej w barwach 7 pul.
Popołudnie na stadionie upłynęło pod znakiem występów wokalnych, a rozpoczęła je Kinga Szaniawska w towarzystwie Aleksandry Gańko, lokalni Weterani Big-Beatu,  bluesowo - rockowa kapela Zderzenie Macieja Dłużniewskiego oraz  lubiane Maki i Chłopaki.
Gwoździem wieczoru był koncert Pawła Kukiza i zespołu Piersi. Energetyczne, mocne dźwięki oraz dobrze znane wszystkim teksty przebojów, jak „Skóra”, „O Hela!” czy „A ty całuj mnie”  śpiewane przez publiczność, zawładnęły nią na dobrą godzinę. Na deser, ale wcale bez studzenia koncertowych emocji, wystąpił teatr Megiddo z Ostrówka Węgrowskiego ze swoim pełnym rozmachu spektaklem pirotechnicznym  „Latarnia ognia”.

Numer: 2010 25   Autor: Michał Gołębiowski