Wzięli i napisali...

Szanowny Panie Redaktorze, pozwalam sobie, przesłać w załączeniu fotografię pewnej tabliczki oraz tekst jako komentarz do niej, który pozwoliłem sobie nazwać – Sprawca do ortografa.

Do ortografa...

Wzięli i napisali... / Do ortografa...

Bywa tak, że jak wykonawca coś, mówiąc delikatnie, spartoli to się go odsyła do… lub gdzieś tam… Jak gołym okiem stwierdzamy coś niezgodnego, to kierujemy sprawcę do okulisty, a jak do naszego rozmówcy słabo dociera nasz glos, to każemy mu iść do laryngologa.
Tutaj mamy do czynienia z brakiem znajomości zasad polskiej pisowni i ortografii. Pamiętam, że w naszym (używam zaimka naszym, bo czytam systematycznie) tygodniku Co słychać?, już kiedyś prezentowano tę tabliczkę. Nie będę podawał, gdzie odnaleźć można ten ortograficzny rodzynek powiem tylko, że w związku ze zbliżającym się świętem Bożego Ciała warto, a nawet trzeba wykonawcę tabliczki wysłać do ortografa, zleceniodawcę do kamieniarza, aby przywrócić jej właściwą formę. Myślę, że pisząc do pana redaktora informacja trafi do właściwego adresata, a ja na swoim koncie odnotuję dobry uczynek.

Numer: 2010 21   Autor: Stały czytelnik





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *