Czeka tam na nich roztrzęsiona 60-letnia kobieta. Jak wynika z jej relacji, gdy szła chodnikiem nagle podbiegł do niej młody zakapturzony mężczyzna, szarpnął za pasek torebki i uciekł z łupem w ręku. Policjanci niezwłocznie ruszyli w pościg.Przeszukując pobliskie ulice rychło natknęli się na starszego mężczyznę prowadzącego chłopaka. Okazało się, że przechodzień spostrzegłszy uciekającego w popłochu rabusia, postanowił go zatrzymać. Jak wyszło na jaw 15-latek był pomagierem torebkowego złoczyńcy, który niezauważony przez nikogo uciekł z fantem. Wkrótce jednak i on trafił do komendy. A był nim 19-letni Mariusz G. Udało się odzyskać torebkę, a Kaptur – jak słusznie domyślają się Czytelnicy – dobrowolnie poddał się karze.
