Mińsk Mazowiecki socjologiczny
Właściwie to nie wiemy, gdzie jesteśmy – przed czy już po kryzysie. A może 20 lat wolnego rynku to permanentny impas społeczny, z którym nie możemy sobie poradzić. Może wolność praktycznie stała się dla wielu ekonomiczną niewolą, a wartości nic nieznaczącymi frazesami. Gdzie w tym wszystkim Polska i jaka ona dzisiaj jest? – pytali uczestnicy konferencji zorganizowanej przez mińską Wyższą Szkołę Nauk Społecznych im. ks. Józefa Majki
Polska w pigułce

To już druga naukowa konferencja WSNS, na którą rektor ks. prof. Witold Zdanowicz zaprosił elitę społeczno-gospodarczą Ziemi Mińskiej. Niestety, przybyło do sali konferencyjnej starostwa niewiele ponad 30 osób, a z komitetu honorowego tylko starosta Tarczyński. Obecni duchem była poseł Wargocka, marszałek Struzik i burmistrz Grzesiak.
Konferencja przewidywała aż 10 wykładów trwających po... 15 minut. To istny sprint naukowy, ale – jak się okazało – bez większego długu tlenowego. Gospodarz zagaił zasadami współżycia społecznego, by przekazać pałeczkę dr. Edwardowi Balawajderowi z KUL, który szukał zdrowej demokracji. Jego uczelniany kolega ks. prof. Fel uzmysławiał etykę biznesu, a ks. prof. Janusz Masiński umieszczał kościół w społeczeństwie.
Po przerwie na kawę prym wiedli wykładowcy i studenci WSNS. Dr Mirosław Matosek z mgr Sylwią Ćmiel przytaczał aspekty wielokulturowości w I Rzeczypospolitej, ale do nielicznych słuchaczy, wśród których byli dziennikarze prasy lokalnej, bardziej przemawiała rzecz o prywatności w czasach nowych mediów. To przez nie – zdaniem Mariana Wojtasika – nastąpiło zaburzenie tradycyjnych barier, które chroniły prywatność ludzi przed podglądactwem i ekshibicjonizmem.
O ile aktywność polityczna na serwisach społecznościowych była tylko ciekawostką, o tyle nierówności dochodowe w czasie transformacji tłumaczone przez Alberta Jasińskiego wywołały najwięcej sprzeczności i - co za tym idzie - dyskusję. Wynikała ona z funkcji nierównego bogactwa, które zarówno motywują, jak i są źródłem konfliktów. Naukowiec twierdził, że biedni na pewno chcą być bogaci, ale bogaci też nie akceptują zbyt dużych nierówności dochodowych.
Co ważne, we wszystkich mini-wykładach najważniejszy był człowiek i jego godność. Nie wystarczy być wolnym politycznie, bo barierą może być wolność ekonomiczna.
– Co wynika z wolności przemieszczania się, jeżeli nas nie stać kupić bilet na pociąg i samolot? – pytał ks. prof. Fel z KUL. Innymi słowy – wolnego rynku nie można pozostawić samoregulacji, a politycznie minimalizować skutki ekonomiczne nierównego rozwoju rodzin czy warstw społecznych.
Oprócz artykułów w prasie WSNS wyda zbiór wykładów z konferencji. Byłoby dobrze, gdyby niektóre z nich przeczytali gospodarczy liberałowie, którym zyski przesłaniają człowieka. A Rektor WSNS zapowiedział, że to na pewno nie ostatnia konferencja poświęcona patronowi uczelni i że następnym razem będzie więcej czasu na pytania i swobodną dyskusję.
Numer: 2010 21 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ