Młodzi medialni
Wydawałoby się, że sobota to dzień wolny dla uczniów, tymczasem w świetlicy GM-2 zebrało się kilkunastu młodych ludzi. Polonistka Agnieszka Kożuchowska podłączyła sprzęt. Po kilku minutach do klasy wszedł nasz wykładowca Zbigniew Piątkowski. Ale zacznijmy od początku, by w końcu dojść do uczuć, bez których trudno cokolwiek tworzyć....
Miłość na szpalty
Spotkania, na których początkujący dziennikarze mogą zarówno posiąść wiedzę teoretyczną, jak i spróbować swoich sił w ćwiczeniach praktycznych, to inicjatywa Fundacji Nowe Media i mińskiego MDK. Nasze GM - 2 zgłosiło chęć wzięcia udziału w tym projekcie
Pierwsze warsztaty odbyły się w sobotę 8 maja. Rąbka tajemnicy dziennikarstwa, jak już wcześniej zostało wspomniane, uchylił nam redaktor naczelny „Co słychać?”. Zaprezentował plan zajęć, po czym zaczął tłumaczyć podstawy potrzebne do rozpoczęcia przygody z dziennikarstwem. Dowiedzieliśmy się o prawie prasowym, hierarchii w redakcji oraz powtórzyliśmy wiadomości na temat reportażu, wywiadu, sprawozdania czy notatce prasowej. Następnie mieliśmy okazję do przeprowadzenia wywiadu z red. Piątkowskim w trzech odsłonach – z poetą, dziennikarzem oraz biznesmenem.
Nie to było dla nas, poszukujących autorytetu i przykładu, najważniejsze. Możliwość spotkania się z tak doświadczonym dziennikarzem, wysłuchania podpowiedzi, rad, sugestii to oczywiście wielka pomoc, ale naczelny „Co słychać?” przekazał nam wiele własnych przemyśleń nie tylko jako dziennikarz, lecz jako człowiek, mówiący do ludzi stojących na progu swojego życia. Przed wyborami, porażkami, kłodami rzucanymi pod nogi, ale również przed chwilami radości i sukcesu. Myśli: „Jeśli czujesz, że masz talent, nie patrz na nic-wykorzystaj go!”, „Kochajcie co robicie, nie martwcie się o pieniądze – one same przyjdą, jeżeli będziecie prawdziwie kochać.” lub „To nie praca się liczy, tylko uczucie. Bez miłości niczego nie stworzycie”. Słuchacze na pewno uznali te maksymy za słuszne i zapamiętają je na długo. Zapewne pomogą one w przyszłych wyborach, ale również w tworzeniu wyjątkowych, ciekawych tekstów.
Może właśnie o to w tych spotkaniach chodzi. Nie o wyuczenie formułek reportażu, wywiadu itd. tylko o ułatwienie młodzieży wyboru, nauczenie jej jak robić to, co się lubi - pisać. A wtedy, gdy już poznają tajniki dziennikarstwa, pokochają je, zajmą się tym w przyszłości. Będzie to ich pasja, ale również pomysł na życie. Szczęśliwe życie. I miejmy nadzieję, że to pokolenie wyrośnie na jak najbardziej rzetelnych dziennikarzy.
– Największe wrażenie zrobiły na mnie wiersze pana Piątkowskiego. Wydają się bardzo prawdziwe, oparte na życiu, pełne uczuć. Takie wzruszające, delikatne…– mówi jedna z uczestniczek – Przez te wiersze redaktor Piątkowski wydał mi się zupełnie innym człowiekiem – dodaje.
Jak widać, zwróciła uwagę głównie na nauczyciela. Na kogoś, z kogo można brać przykład. Na człowieka spełnionego, szczęśliwego, żyjącego z pasją i miłością. Spotkań z takimi ludźmi potrzeba dzisiejszej młodzieży. A więc czekamy na więcej takich inicjatyw. W końcu to w rękach młodzieży spoczywa przyszłość.
Numer: 2010 21 Autor: Aneta Barańska

Komentarze
DODAJ KOMENTARZ