Na celowniku mińskich kryminalnych znalazł się kolejny człowiek podejrzewany o posiadanie prochów. Był nim mieszkaniec gminy Dębe Wielkie, 31-letni Konrad W. Policjanci dowiedzieli się, że może on ukrywać w swoim domu większe ilości środków odurzających.

Skruszony

Gdy 4 lutego mundurowi zjawili się u niego, dobrowolnie wydał im część amfetaminy – zapewne obawiając się odpowiedzialności karnej, o której policjanci mu przypomnieli. Jednak skrucha jakoś ich nie przekonała, toteż postanowili sprawdzić, czy w domu Konrada W nie ma zachomikowanych więcej prochów. I rzeczywiście, kolejne porcje amfy znalazły się w szafce pod telewizorem.
W sumie stróże prawa zabezpieczyli 12 gramów. Towar zasilił policyjny depozyt, a Konrad W powiększył statystykę zatrzymań. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze za nielegalne posiadanie środków odurzających. Do wytropienia pozostali jeszcze dostawcy i faktyczne źródło pochodzenia amfetaminy.

Numer: 2010 07