Mińsk Mazowiecki doczekał aquaparku

Jesteśmy między czasowym młotem i kowadłem, czyli miedzy zwiedzaniem basenu bez świadków, a jego faktycznym oddaniem. Tak, to prawda - w środę 20 stycznia po latach oczekiwań wreszcie dojdzie do otwarcia mińskiego basenu. Będziemy mieli do używania 50-metrową pływalnię, brodzik rekreacyjny, sauny oraz funkcjonujące już lodowisko. Ale to nie wszystko, bo cześć pomieszczeń dyrektor Smuga chce wynająć, by jak najmniej dołożyć do kosztów utrzymania tego najdroższego w kraju aquaparku

Słony basen

Mińsk Mazowiecki doczekał aquaparku / Słony basen

Z lodowiska, które ruszyło po świętach trudno cokolwiek zobaczyć, ale przecież basen to nie tajemnica.
– Wieczorem lepiej widać – obiecuje dyrektor i zapala wszystkie światła. Uruchamia też fontanny, pod którymi wciąż bulgocze woda. To jacuzzi, raj dla leniwych. Ma się wrażenie, że do dna jest najwyżej 30 cm, a tam ponad metr. Podobnie na basenie, ze aż strach nurkować. Jest pięknie i ciepło (ok. 30 stopni), ale trochę przeszkadza zbyt intensywny zapach chloru.
Schodzimy pod basen, gdzie zamontowano urządzenia sterujące i czujniki.
– Sanepid nie miał uwag – mówi asekuracyjnie dyrektor Smuga. – Woda jest chlorowana oraz uzdatniana za pomocą lamp UV. I tłumaczy, że wprawdzie najlepszym sposobem oczyszczania wody jest ozonowanie. Jednak jest ono kosztowne, a w przypadku awarii dużo bardziej niebezpieczne niż chlor. A że na razie jego stężenie przekracza co najmniej trzykrotnie normę (1,54 do max.0,5) to reguła przed otwarciem. Na pewno nikt po otwarciu się nie poparzy. Swoja drogą ciekawe, skąd dyrektor Smuga uzyskał takie rewelacje o wyższości chloru nad ozonem, ale na pewno je sprawdzimy. A zweryfikują pierwsi alergicy.
Obok pomieszczeń technicznych znajdują się sauny – parowa i dwie suche oraz ustawiony centralnie zimny prysznic. Tutaj również będą gabinety odnowy biologicznej i rehabilitacji.
Wyżej - infrastruktura basenowa, czyli przebieralnie, toalety, prysznice i suszarki do włosów. Dostęp do nich będzie kontrolowany elektronicznie dodając 15 minut do płatnego czasu pobytu
A będzie kogo sprawdzać, bo jednocześnie na basen będzie mogło przebywać do 200 osób. Tyle stoi zamykanych na klucz szafek z elektronicznymi bransoletkami.
Ile to wszystko będzie kosztowało? Dzień przed otwarciem na stronie internetowej MOSiR nie ma jeszcze basenowych cenników. Wiemy więc tylko tyle, że dyrektor Smuga zaproponował kilka wariantów jak godzinowe bilety normalne i ulgowe, karty wstępu rodzinne oraz karnety wielogodzinne. Zaplanował również różne ceny w zależności od pory korzystania z obiektu. Jego ideą było, żeby w cenniku nie wprowadzać podziału na mieszkańców z Mińska Mazowieckiego i spoza miasta oraz żeby to nie były ceny zaporowe, bo wtedy ludzie nadal będą jeździć do Wesołej, Józefowa i Sokołowa.
Na razie obiekt z zewnątrz nie imponuje, jednak wiadomo, że po jego ogrodzeniu, zamontowaniu trybun i ochron wiatrowych na lodowisku będzie ciekawiej. Ale jeszcze nie stanie się prawdziwym centrum sportowo-rekreacyjnym. Do tego niezbędna jest stojąca obok hala z kortami i boiskami.

Numer: 2010 04   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *