Sokół tygodnia

Mocno zurbanizowane aglomeracje długo borykały się z problemem odprowadzania ścieków, których zaleganie było źródłem chorób i epidemii. Wielkie miasta z dużym budżetem łatwiej sobie radziły z budową sieci kanalizacji sanitarnej. Gorzej było ze słabymi ośrodkami, a już o kanalizacji na wsi nie mówiło się wcale. Postęp cywilizacyjny wymógł zacieranie różnic między miastem i wsią, aż doszło do tego, że dzielnice niektórych miast cuchną, a w pobliskich wioskach można swobodnie oddychać czystym powietrzem. W Mińsku Mazowieckim są miejsca, gdzie nie da się przejść bez wstrzymania oddechu i choć władze o nich wiedzą, nie wiadomo kiedy problem nieszczelnych szamb zostanie definitywnie rozwiązany.

Gminne kanały

W mińskiej sieci
Konsekwentna polityka inwestycyjna w Mińsku Mazowieckim ma swoje odzwierciedlenie w najbardziej dynamicznej w powiecie rozbudowie miejskiej sieci kanalizacyjnej. Dla porównania przedstawiamy wielkości z roku 1992 i 2004: kolektory – 6,1 km i 12,8 km, sieć rozdzielcza – 42,5 km i 85,2 km, przyłącza – 15,9 km i 30,9 km. Nie prowadzono rejestru szamb przydomowych, ale szacuje się, że było ich ok. 2 tysięcy. Liczba ta zmalała do kilkuset. Z 3-4 miejscowych firm zajmujących się wywozem płynnych odpadów przed kilkunastu laty, liczba usługodawców zwiększyła się do około 20.
Największą inwestycją miejską jest modernizacja oczyszczalni ścieków. Jej zakończenie planuje się w bieżącym roku, a całość inwestycji pochłonie 11 mln zł. Z EkoFunduszu przyznanych jest 3 mln zł dotacji, 6 mln zł to pożyczka z NFOŚiGW, która w połowie może być umorzona, a pozostałe środki pochodzą z budżetu miasta.
Dyrektor PWiK wzrost stawek za odprowadzane ścieki wielokrotnie uzasadniał potrzebami inwestycyjnymi. Dopiero na przestrzeni wielu lat widać, jak ogromny postęp nastąpił w Mińsku. A to jeszcze nie jest koniec inwestycji – na wodociągowanie i kanalizację czekają kolejne ulice.(jot)

Początek nadziei
Mińska Mazowieckiego gmina dopiero początkuje w sanitacji podmińskich wsi, choć miejska oczyszczalnia działa ponad 10 lat. Ale do 2002 r. wójt Dąbrowski przyłączy do Mińska Mazowieckiego cała gminę. Na razie skanalizowano tylko Karolinę (między ul. Huberta a Żwirową), a za 2 lata szamba porzucą mieszkańcy Stojadeł. Jak twierdzą władze gminy, zbiorniki fekaliów są ustawicznie kontrolowane, chociaż ten obowiązek ciąży przede wszystkim na nadzorze budowlanym. Likwidacja szamb w prawie 4 tys. gospodarstw domowych będzie kosztowała prawie 40 mln zł nie licząc przyłączy, za które zapłacą mieszkańcy. Na szczęście gmina liczy na pomoc z programu operacyjnego rządu, który pomaga do 50% inwestycji. (jzp)

Katastrofa wisi
Kanalizowanie Sulejówka ruszyło na wielka skalę w latach 2000 –2002 i obecny burmistrz Waldemar Chachulski niebawem powinien ogłosić osiągnięcie półmetka z łącznej długości 100 km sieci, do której przyłączono już 25 % gospodarstw domowych. Nie wszyscy jednak mieszkańcy mogą skorzystać z dobrodziejstwa cywilizacji, bo niemałe są koszty przyłącza i późniejszej eksploatacji (5 zł/m3 ścieków, w tym 2 zł za pobór wody zimnej). A niektórzy nie chcą ponosić jakichkolwiek kosztów życia w mieście, gdyż przez całe lata zatruwania siebie i sąsiadów przywiązali się do swoich podziurawionych szamb. Ogólny koszt wykonanej w roku 2004 kanalizacji sanitarnej wyniósł 3.755.543 zł i był znacznie niższy od zaplanowanego, co związane jest z uzyskaniem pożyczki z WFOŚiGW na budowę dalszych odcinków inwestycji. Firma Strabag zobowiązana jest zakończyć rozbudowę i modernizację oczyszczalni do końca listopada br. Jeśli nie zmieści się w terminie, oczyszczalnia może nie przetrwać zimy. (mr)

Start od oczyszczalni
Po uporaniu się z dostawą wody komunalnej do wszystkich wsi w gminie Latowicz, samorząd lokalny przystąpił do rozwiązania problemu ścieków. Już w roku 1999 siedleckie biuro projektów opracowało program gospodarki ściekowej i koncepcję gminnej kanalizacji sanitarnej. W oparciu o te założenia warszawski „Ekoland” opracował projekt techniczny oczyszczalni ścieków w Latowiczu o przepustowości docelowej 300 m3 na dobę z kanalizacją dla Latowicza i Wielgolasu. W grudniu 2003 roku gmina uzyskała pozwolenie na budowę oczyszczalni (wartość zadania wynosi 3.880 tys. złotych), a następnie złożyła wniosek o dofinansowanie zadania ze środków ZPORR. Firma „Fambud” ze Skierniewic za kwotę 3.550 tys. zł zrealizuje zadanie do 29 września 2006 roku. Ogłoszony też został przetarg na wykonanie II etapu kanalizacji ściekowej dla Latowicza, od rzeki Świder (stary cmentarz) do centrum osady. Część mieszkańców gminy posiada doły gnilne (szamba) o wątpliwej szczelności. Jeżeli chodzi o jednostki podległe zarządowi gminy, to są umowy z przewoźnikami na opróżnianie szamb i wywóz ich do oczyszczalni w Siennicy i Mińsku. (fz)

Tylko Siennica
Gmina Siennica jest zwodociągowana w przeszło 50%. Z wody komunalnej korzysta ponad 1200 odbiorców. Gmina posiada dwie stacje uzdatniania wody w Zglechowie i w Siennicy. Oczyszczalnia ścieków wybudowana została w latach 90., a sieć kanalizacji wynosi prawie 10 km z 270 przyłączeniami i znajduje się tylko w stolicy gminy. Do oczyszczalni trafiają ścieki dowożone z innych miejscowości. Sprawność siennickiej oczyszczalni jest niska – poniżej 80%. W terenie znajdują się szamba, które przy budowaniu nowych domów mieszkalnych muszą mieć atesty. Aktualnie zezwolenia na świadczenie usług w zakresie opróżniania i transport odpadów płynnych mają dwie firmy prywatne i GS „SCh”. Woda odciekowa z gminnego składowiska odpadów komunalnych również wywożona jest na oczyszczalnię. W dalszym ciągu rolnicy własnymi szambiarkami wywożą i rozpryskują po polach i łąkach gnojówkę, a jej odrażający odór odczuwalny jest w okolicy przez wiele godzin. (fz)

Planowy Halinów
Halinowska oczyszczalnia mechaniczno-biologiczna znajduje się w Długiej Kościelnej, a jej obciążenie dochodzi do 75%. Do kanalizacji podłączonych jest około 1000 budynków indywidualnych. Planowana jest modernizacja i rozbudowa oczyszczalni, by w przyszłości zabezpieczyła potrzeby całej gminy. Będzie wybudowana kanalizacja sanitarna w systemie podciśnieniowym dla Hipolitowa, Józefiny, Królewskich Brzezin, Konika Nowego i Starego przy jednoczesnej modernizacji gminnej oczyszczalni. Bierze się pod uwagę budowę oczyszczalni własnej dla Okuniewa. (fz)

Jakubów w planach
Na oczyszczalnię ścieków i kanalizację przyjdzie jeszcze w Jakubowie nieco poczekać, ale trwają przygotowania do tej kosztownej inwestycji. Rada przyjęła już koncepcję sanitacji gminy autorstwa firmy Rewos. Podjęto też uchwałę dotyczącą wykupu działek w Mistowie, gdzie powstanie pierwsza oczyszczalnia. Pierwsza, bowiem na terenie gminy będzie docelowo kilka małych oczyszczalni zbierających ścieki z otaczających je miejscowości. Dopóki jednak te plany nie doczekają się realizacji, mieszkańcy muszą korzystać z szamb lub z przydomowych oczyszczalni, których kilka już funkcjonuje na tym terenie. (rk)

Rozruch w Dobrem
Większość gospodarstw domowych na terenie gminy Dobre wciąż jeszcze korzysta z przydomowych szamb, bowiem sieć kanalizacyjna o długości 1.200 mb istnieje jedynie na osiedlu domków jednorodzinnych. Ścieki z tego terenu odprowadza się do oczyszczalni przy spółdzielni mieszkaniowej, ale zapach, który unosi się nad rowem, odprowadzającym „efekty jej działania”, nie świadczy najlepiej o jej osiągnięciach. Sytuacja ta jednak już niedługo ulegnie zmianie, bo we wrześniu nastąpi rozruch technologiczny nowo wybudowanej, nowoczesnej oczyszczalni ścieków za 2 mln złotych, a 30 listopada br. upływa termin zakończenia i ostatecznego przekazania jej do eksploatacji. W pierwszej kolejności do obiektu w Zdrojówkach zostaną odprowadzone ścieki z osiedla domków jednorodzinnych, bloków spółdzielni mieszkaniowej i z obiektów szkolnych. Pozwoli to na szybkie osiągnięcie efektów ekologicznych, warunkujących umorzenie części pożyczki z WFOŚ. (rk)

Smród do kwadratu
Ścieki – temat w Dębem Wielkim Wielkim jest podwójnie śmierdzący. Nieprawidłowości przy budowie oczyszczalni spowodowały przerwanie na kilka lat prowadzenie inwestycji kanalizacyjnych. W tym roku od nowa rusza program kanalizacji gminy. Przewiduje on wybudowanie w Dębem Wielkim mechaniczno-biologicznej oczyszczalni ścieków z maksymalnym wykorzystaniem istniejących już budowli (przepustowość oczyszczalni ma wynosić 150 m3 na dobę) oraz budowę sieci kanalizacji sanitarnej o długości 4,5 km, do której podłączonych zostanie 135 posesji. Koszt inwestycji razem z kosztami projektów wynosi 3,5 mln zł. Zakończenie budowy przewiduje się na koniec 2006 roku. Na razie mieszkańcom gminy pozostają szamba. (zgm)

Kałuszyńskie plany
Problemem ścieków gmina Kałuszyn zajęła się już kilka lat temu. W 2000 r. oddano do użytku oczyszczalnię ścieków o dobowej przepustowości 450 m3. Sukcesywnie rozbudowywana jest sieć kanalizacyjna, której długość liczy 16 km. Podłączonych jest do niej 600 gospodarstw domowych i teraz Kałuszyn jest prawie w 100% skanalizowany. Za odprowadzane ścieki mieszkańcy płacą 3,21 zł. Infrastruktura kanalizacyjna kosztowała gminę około 8 mln zł. W najbliższym czasie przewiduje się wybudowanie sieci kanalizacyjnej i podłączenie do istniejącej oczyszczalni Patoka i Olszewic. (zgm)

Rozbudowa w Mrozach...
W latach 90. w Mrozach ruszyła oczyszczalnia ścieków o przepustowości 300 m3 na dobę. Intensywny rozwój miejscowości sprawił, że konieczna jest jej rozbudowa o kolejny blok. W tej chwili wykorzystane jest 80% mocy przerobowej. Mrozy skanalizowane są w 70%, a sieć kanalizacyjna liczy 17,4 km nitki głównej i 621 przyłączy. Za metr sześcienny odprowadzanych ścieków mieszkańcy płacą 2,14 zł. Jeszcze w tym roku do oczyszczalni podłączony zostanie szpital w Rudce. Koncepcja sanitacji gminy Mrozy przewiduje budowę kolejnych oczyszczalni w Jeruzalu i Grodzisku. (zgm)

... i Cegłowie
Priorytetem dla władz Cegłowa jest całkowite skanalizowanie miejscowości. W 2006 r., gdy zakończona będzie trwająca obecnie budowa kolektora podciśnieniowego, której koszt szacowany jest na 2,5 mln zł, zadanie to będzie wykonane w około 60 %. Długość sieci wyniesie 14 km, a podłączonych będzie pół tysiąca gospodarstw domowych. Za m3 odprowadzanych ścieków mieszkańcy płacą 2,1 zł. Na razie moce przerobowe oczyszczalni w Cegłowie wykorzystywane są w 40%, ale z myślą o podłączeniu kolejnych miejscowości, planuje się jej dalszą rozbudowę. (zgm)

Septifosem
Od 14 lat nie zamawiam szambiarki, nie opróżniam szamba. Nie ma takiej potrzeby. Zaraz po uruchomieniu własnej kanalizacji zbiornika, zamówiłam z Francji tabletki bakteryjne Bio, które znakomicie oczyszczały zbiorniki u moich przyjaciół. Od kilku już lat jest w sklepach ogrodniczych ten sam specyfik o nazwie Septifos – tani, wygodny w użyciu biologiczny aktywator do wszystkich typów szamb. Rozkłada on zawartość szamba, przemienia ciała stałe w ciekłe, usuwa nieprzyjemny zapach i zapobiega zamulaniu się. Przeciwdziała też zatykaniu się przewodów kanalizacyjnych. Końcowym efektem tej pracy są dwutlenek węgla, azot, minerały... i woda! Nie twierdzę, że jest to woda pitna, ale do podlewania się nadaje. (bak)

Numer: 2005 35





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *