W Kałuszynie

W wigilijny poranek, przed godziną siódmą, na Placu Kilińskiego w Kałuszynie doszło do wypadku, w wyniku którego TIR najechał na stojący przy ulicy najstarszy w  mieście słup elektryczny. W ten sposób zniszczony został jeden z niewielu istniejących w Kałuszynie zabytków

Runął zabytek

W Kałuszynie / Runął zabytek

Elektryczność w Kałuszynie pojawiła się w 1927 r. Wtedy to powstała elektrownia, na budowę której uzyskano z Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie pożyczkę w wysokości 80 tysięcy w złocie. Jej spłata rozłożona była na 20 lat. Elektrownia dostarczała energii mieszkańcom miasta od godziny dziesiątej rano do godziny pierwszej w nocy.
Z końca lat dwudziestych XX wieku pochodził słup o konstrukcji kratowo-stalowej skrzyżowaniowy o wysokości ośmiu metrów. Staruszek do końca swoich dni był elementem linii napowietrznej niskiego napięcia z podziałem sieci. Dochodziła do niego linia obwodu trafo-Kościelna i linia obwodu trafo-Trzcianka. Stał dumnie przed budynkiem dawnego magistratu. Został uwieczniony na filmie z 1936 roku odnalezionym w Instytucie Yad Vashen w Jerozolimie przez reżyser Jolantę Dylewską, autorkę filmu „Polin - okruchy pamięci”, w którym właśnie głównym bohaterem jest miasto Kałuszyn. Słup przetrwał zawieruchę wojenną, w tym pamiętny bój o Kałuszyn w nocy z  jedenastego na dwunastego września 1939 roku. 24 grudnia 2009 roku przestał pełnić swoją służbę miastu.
Właściciel słupa – Rejon Energetyczny w Mińsku Mazowieckim w osobie dyrektora Leona Jurka zobowiązał się do przekazania słupa Kałuszynowi. Na pewno znajdzie się dla niego godne miejsce, skąd  jako zasłużony emeryt dalej będzie niemym świadkiem historii miasta – ma nadzieję Jerzy Wierzbicki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kałuszyńskiej. A jego córka – Joanna utrwaliła ten (także historyczny) wypadek.

Numer: 2010 02   Autor: (jzp)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *