Uroda na karnawał
Święta i Sylwester już za nami. Przerwa świąteczna trwała długo i czas wrócić do pracy. Nie zapominajmy jednak, że czas zadbać o siebie na czas zimowej zabawy. Trendy w makijażu i fryzurach zmieniają się błyskawicznie, dlatego warto przyjrzeć się obowiązującym tendencjom na karnawał 2010
Lśnić na mrozie

Zimą makijaż powinien być bardziej rzucający się w oczy niż wiosną czy latem. Ze zmianą pogody modyfikacji ulega również twój nastrój. Zmienia się aktywność, potrzeby i kolorystyka. W świecie wizażu oznacza to wyparcie delikatnych pasteli przez mocne, wyraziste i głębokie tony, oscylujące często wokół brązów, fioletów i zieleni. Na balu karnawałowym, każda kobieta musi olśniewać uwodzicielskim spojrzeniem. Przydymione oko z połyskującymi, złotymi refleksami, mieniące się rzęsy, lśniące usta, a także gładka skóra, delikatnie rozświetlona mgiełką brokatu to musi być standard. Nie należy obawiać się mocnych akcentów. Na oczy można nałożyć wyraziste cienie, najlepiej perłowe albo z brokatem. Żeby jeszcze bardziej podkreślić oko wystarczy obrysować wokół niego kreskę. Rzęsy malujemy na bal obowiązkowo tuszem z brokatem. Salon Revivial Beauty oraz wizażystka Katarzyna Korczyk zaproponowały awangardową wersję stylizacji i to co dzisiaj modne złączyły w jedną doskonałą całość. Pamiętajmy o tym, że twarz powinna być rozświetlona. Pomoże w tym róż, krem rozświetlający albo puder z błyszczącymi drobinkami. Jeżeli oczy są wystarczająco podkreślone, to usta wystarczy pomalować jasnym kolorem. Mają być jednak błyszczące i sprawiać wrażenie miękkich. W szale przygotowań radzę nie korzystać z usług kosmetycznych w postaci kwasów i mikrodermabrazji, ze względu na niskie temperatury, które mogą uszkodzić wrażliwy naskórek po zabiegu. W okresie zimowym warto inwestować w zabiegi nawilżające i ochronne.
W kwesti fryzur, to niewątpliwie najmodniejszy w tym sezonie jest kok i fantazyjne upięcia z paryskich wybiegów. Niestety to rozwiązanie jest możliwe tylko przy długich włosach. Dla posiadaczek krótszych fryzur rada jest taka, aby mocno wystylizować fryzurę za pomocą gum i żelów oraz spryskać włosy brokatem. Wszystkie decyzje powinny być podejmowane jednak adekwatnie do imprezy i stroju karnawałowego. Na wieczór w gronie przyjaciół wystarczy tyko świecąca spinka lub podpięcie z boku. Koloryzacja to sprawa indywidualna. Bale lubią ekstrawaganckie kolory, ale warto zastanowić się czy następnego dnia w pracy też będziemy czuć się piękne. Ogólny trend na ten sezon to niewątpliwie naturalność.
Numer: 2010 02 Autor: pod redakcją Olgi Graboś-Niezgody
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ