Był późny wieczór 27 listopada. Jedną z ulic w mińskiej gminie szła wracająca do domu kobieta. W pewnej chwili z mroku wyłonił się młody mężczyzna, podbiegł i rzucił się na nią próbując wyrwać swej ofierze torebkę. Ta jednak skutecznie odparła brutalny atak.

Samoobrona

Napastnikowi udało się jedynie schwycić reklamówkę, która upadła w czasie szamotaniny. Z nią w ręku uciekł. Gdy poszkodowana dobiegła do domu, natychmiast opowiedziała o napadzie mężowi. Ten, wiele się nie namyślając, błyskawicznie ruszył w pogoń. Dopadł złodzieja i obezwładnił, a następnie przekazał policji.
Bezczelnym rozbójnikiem okazał się 24-letni Paweł G. z mińskiej gminy. Przedstawiono mu zarzut usiłowania popełnienia rozboju, a prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Pawłowi G może grozić nawet 12 lat za kratkami.

Numer: 2009 49