W działalności mińskiego Banku Spółdzielczego zawsze tradycja łączyła się z nowoczesnością, a zaufanie z bezpieczeństwem. Tuż przed jubileuszem zarząd poszedł jeszcze dalej, dziękując klientom za lojalność i nieuleganie agresywnej reklamie innych banków. Taką rzetelną postawę BS nie tylko chwali, ale i nagradza, czego przykładem były rocznicowe uroczystości w Grębiszewie
Wymowny swojak

Nie wiadomo, czy to urok purpurowej sali, czy też atmosfera, obecność lokalnych i bankowych władz spowodowały, że już ich powitanie nie było szablonowe. Prezes Halina Strzębska po hejnale żywcem wziętym z mariackiej wieży tak przejęła się sytuacją, że pomyliła vipowskie listy. Jakby tego buło mało, burmistrzowi Mińska Mazowieckiego dopisała też Kałuszyn, a o wójtach przypomniała sobie przy kolejnej próbie mikrofonu. Goście jej natychmiast wybaczyli, a wpadka znacznie ożywiła salę. Na tyle, że kolejne bezbłędne wyczytywanie nazwisk zaproszonych gości nagradzano obfitymi brawami.
Przewodniczący rady nadzorczej, Gustaw Muszkiet nie miał już tyle szczęścia, choć płynnie chwalił poczesne miejsce mińskiego placówki wśród 600 spółdzielczaków w kraju. Goście zobaczyli także film z pracy centrali i wszystkich placówek filialnych. Wszystko wpleciono w 85 lat historii, którą – jak to wówczas było w całym kraju – rozpoczęła Kasa Stefczyka z 1,5 tysiącami członków.
Ilu udziałowców ma miński BS - nie ujawniono, ale 210 mln złotych sumy bilansowej i prawie 25 mln funduszy własnych to wartość pięciokrotnie wyższa od tych sprzed 10 lat. Istnienie banku jest więc niezagrożone, choć kryzysu bali się wszyscy. Jednak nie tylko przetrwali, ale się całkiem nieźle rozwijają, co – jak tłumaczyła prezes Strzębska – jest zasługą załogi. Miała rację, bo gros odznaczeń przyznano właśnie pracownikom.
Za zasługi dla polskiej bankowości spółdzielczej złote medale przyznano Ewie Kaliszewskiej, Małgorzacie Kesler, Jadwidze Wąsak, Krystynie Samulik, Ewie Rosochackiej, Hannie Wróblewskiej, Elżbiecie Cichoń, Ewie Standziak i Tadeuszowi Gujskiemu. Natomiast za zasługi dla bankowości RP medal od NBP otrzymała Wanda Mazek z Elżbietą Tacikowską.
Były także wyróżnienia od KRS, które Stanisławie Gniadek, Stanisławie Kani, Monice Gadaj-Świerczewskiej, Izabeli Wiśniewskiej-Chruściel, Teresie Trojanowskiej, Małgorzacie Ołdak, Elizie Moskaley, Danucie Drzazdze i Januszowi Paduchowi wręczył prezes Stanisław Śledziewski.
Najwięcej, bo aż 25 osób, nagrodzono odznakami im. Stefczyka. Wśród złotych laureatów znalazły się Edyta Paduch, Marianna Murzynowska, Alina Sobotka, Stanisława Flis, Halina Śluzek, Alicja Jałocha, Teresa Przysowa, Anna Brodzik, Kazimiera Rechnio, Barbara Czyż, Małgorzata Zboracka, Krystyna Wołkowicz, Marzanna Ludwiniak, Stefania Piwek, Urszula Dudkiewicz, Barbara Kowalczyk oraz Gustaw Muszkiet i Ryszard Szopa. Natomiast srebrną odznaką pioniera kas spółdzielczych odznaczeni zostali Bożena Nowicka, Bożena Adamiec. Agnieszka Reszczyk. Piotr Przedlacki, Wojciech Jackowicz, Bogumił Jurek i Stanisław Duszczyk.
Jednak największe uznanie zdobyła Halina Przedlacka, która od Krajowego Związku BS otrzymała srebrny krzyż zasługi im. ks. Wawrzyniaka. Już na szczęście nie było odejść od szablonu, a każdy z odznaczonych zdobył przy okazji kwiaty i pamiątkową fotografię. Jeszcze milsze dla obiektywów były artystyczne występy krakowian z ich popisowym numerem – tańcem pięciu kontynentów. Nie mogło się nie podobać, a szczególnie utalentowane skrzypaczki, którym trudno było odmówić pasji i urody. Zawiódł jedynie konferansjer, który przez ponad godzinę nie opowiedział żadnego dowcipu o bankach, kredytach, złodziejach i w ogóle o pieniądzach, choć zapewne za swój sztywny występ wziął niemało.
Po części artystycznej był bal bankowo-andrzejkowy. Wystarczy tylko zdradzić, że nikomu niczego nie brakowało. Tak są obsługiwani klienci BS także na co dzień. by z równie dobrymi wynikami dotrzeć do setnych urodzin. Tego prezes Strzębskiej życzyli posłowie, burmistrzowie, wójtowie i bankowcy, a prezes Samulik ułożył specjalny wiersz. Prosty, ale wymowny. Jak miński bank spółdzielców.
Numer: 2009 49 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ