Jak przeżyliśmy tegoroczne Święto Niepodległości? Czy był to jedynie bonus w postaci wolnego w środku tygodnia, czy też okazja aby wspominać i docenić, że Polacy jednak są narodem zdolnym do wielkich rzeczy? Jak pokazują badania ogólnokrajowe, ponad 40% z nas nie uczciło rocznicy 11 listopada w żaden sposób, niespełna co czwarty zdobył się na wywieszenie narodowej flagi, a jedynie co dziesiąty wziął udział w jakiejś patriotycznej uroczystości
Rozmaryny historii

Obchody Święta Niepodległości w Mrozach miały, jak co roku, tradycyjny, uroczysty charakter. Rozpoczęło się w południe w kościele Parafialnym, Mszą Św. w intencji ojczyzny, której przewodniczył proboszcz Eugeniusz Jankowski. Uczestniczyli w niej licznie przedstawiciele lokalnych władz, z wójtem Dariuszem Jaszczukiem i przewodniczącym RG, Markiem Rudką na czele. Spod kościoła, pod oddalony o kilkadziesiąt metrów pomnik obrońców ojczyzny, przy którym wartę trzymali harcerze oraz przedstawiciele 7 Pułku Ułanów Lubelskich, udała się, mimo niesprzyjającej, listopadowej aury, liczna procesja mieszkańców Mrozów i okolic. Tam oprócz złożenia wieńców przez przedstawicieli gminy, pocztów sztandarowych szkół, oraz straży pożarnej, doszło do wspólnego odśpiewania pieśni patriotycznych.
Krótko po 13.00, zgromadzeni pod pomnikiem udali się na część artystyczną obchodów, do sali kinowej GCK. Jako pierwsi, tradycyjnie zaprezentowali się uczniowie Zespołu Szkół im. A. Mickiewicza, w programie pt. „Pieśń, czyn, wspomnienie - to Polska” pod kierunkiem Bożeny Standziak, Urszuli Frącz, Marii Bieńkowskiej oraz Urszuli Rozbickiej. Podczas trwającej prawie trzy kwadranse akademii, popartej wizualno-filmowym montażem Radka Krążały, usłyszeć można było znane wiersze Oppmana, Staffa, czy Konopnickiej. Oryginalnym odstępstwem od znanej formuły, było zauważenie i podkreślenie niepodległościowej walki Polaków podczas wojennej i sowieckiej okupacji.
Chwilę później, na scenie zaprezentował się zespół wokalny przy klubie seniora w Mrozach, oraz chór męski pod kierownictwem Krzysztofa Gałązki, z koncertem najbardziej znanych pieśni patriotycznych, jak, „O mój rozmarynie”, czy „Rozkwitają pąki białych róż”. Na koniec, głos zabrał jeszcze wójt Jaszczuk, który oprócz gratulacji dla artystów i ich opiekunów, pochwalił duże zaangażowanie organizatorów w przygotowanie akademii.
A w innych gminach...
Tam też pamiętano o uczczeniu tego święta organizując okolicznościowe akademie. W Siennicy dzieci zaprezentowały program słowno-muzyczny o tematyce niepodległościowej. W rolę J. Piłsudskiego wcielił się Adrian Kazimierczyk. Podobnie było w gminie Latowicz, gdzie uroczyste akademie odbyły się w szkolach, a pod pomnikami oraz na grobach żołnierskich na starym i nowym cmentarzu zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. Gmina Halinów Święto Niepodległości obchodziła w Okuniewie. Po uroczystej mszy przemaszerowano na czele z orkiestrą miejscowej OSP pod „Kamień Poległych”, a następnie na cmentarz pod „Mogiłę Poległych za Wolność Ojczyzny”, gdzie złożono kwiaty, a burmistrz Jolanta Damasiewicz wygłosiła przemówienie. (fz)
***
Święto Niepodległości ze względu na jego charakter, z marketingowego punktu widzenia nie jest zbyt wdzięczną imprezą. Mimo to można organizować ciekawe happeningi czy inscenizacje na żywo wydarzeń z epoki, aby było ono żywe i nie stało się jedynie skostniałym świętem ponurych i poważnych ludzi, moknących w deszczu pod pomnikami poległych.
Numer: 2009 47 Autor: Michał Gołębiowski, wsp. F. Zwierzyński
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ