Po tarapatach, jakie miały miejsce swego czasu z psim schroniskiem w Koniku Nowym gmina Halinów zaostrzyła wymagania dla przedsiębiorców branży kynologicznej

Psi duch

Na wniosek burmistrza Jolanty Damasiewicz radni, w odpowiedniej uchwale z września br., ustalili wymagania jakim muszą podporządkować przedsiębiorcy ubiegający się o prowadzenie schronisk dla zwierząt, grzebania lub spalania ich zwłok. Urządzenia służące do wyłapywania i transportu zwierząt muszą mieć odpowiednie atesty, a samochody posiadać odpowiednią powierzchnię i kubaturę oraz wentylację. Pracownicy, kierowcy i konwojenci także muszą posiadać odpowiednie kwalifikacje potwierdzone przez lekarza weterynarii.
Jeżeli chodzi o grzebowiska dla zwierząt, to przede wszystkim mogą one powstawać na terenie przeznaczonym na ten cel w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Teren powinien być na wzniesieniu, posiadać grunt przepuszczalny bez zawartości wapnia i nie podlegać zalewom. Lokalizacja nie może być bliższa niż 150 metrów od zabudowań mieszkalnych oraz zakładów i magazynów związanych z produktami żywnościowymi, a także studniami do czerpania wody. Wymóg związany z odległością od zbiorników wody lub jej ujęć zwiększony jest do 500 metrów. Dotyczy to zwłaszcza zbiorników służących do zaopatrywania zbiorowych sieci wodociągowych w wodę do picia i potrzeb gospodarczych.
Przy spalaniu zwłok zwierzęcych postawiony został wymóg, że nie mogą one stwarzać szkodliwego wpływu na otoczenie i winny być zabezpieczone przed dostępem osób postronnych. We wszystkich sprawach związanych z zatrudnieniem związanym z „psim interesem” postawione zostały wysokie bariery kwalifikacyjne i moralne, aż do niekaralności włącznie, zwłaszcza w rozumieniu ustawy o ochronie zwierząt. Czy na terenie gminy Halinów rozwinie się „psi interes” trudno dzisiaj wyrokować. Uchwała rady gminy zdąża raczej w kierunku ograniczenia takiej możliwości, a przynajmniej do jej ucywilizowania.

Numer: 2009 43   Autor: Franciszek Zwierzyński