Przez kilkadziesiąt lat Zespół Szkolny w Cegłowie miał szczęście tylko do prowadzania go przez męskie ręce dyrektorów. Zmieniło się to, kiedy w 2005 roku na dyrektora wybrano kobietę - Beatę Walas. Widać damska ręka sprzyja oświacie w Cegłowie, bo uroczystości w piątek 25 września zapięto na ostatni guzik, a uczniowie pokazali się tak, by stać się godnymi swoich patronów z harcerską lilijka na pagonach

Czują sztandar

Obchody 50-lecia szkoły w Cegłowie przeżywało kilka pokoleń. Ze wspomnieniami w głowie, czasem łzą w oku i zadumą wymalowaną na twarzy.
W 1955 roku emerytowany nauczyciel Stanisław Rżysko przekazał pod budowę nowej szkoły grunty rolne o powierzchni 4 hektarów. 7 lutego 1959 oddano budynek do użytku, który powstał według projektu inż. Zdzisława Dziedzińskiego z Warszawy. Ale wszystko zaczęło się trochę później. Uczniowie, lekcje, zagospodarowanie terenu, dbanie o estetyczny wygląd, sadzenie pierwszych drzew i krzewów. Teraz, dzięki osobie fundatora, takie uroczystości mogą mieć tutaj miejsce.
Zaproszonych gości, nauczycieli, którzy włożyli trud w wychowanie uczniów szkół w Cegłowie, powitano na boisku. Tam też odprawiono Mszę świętą, a kapłan Grzegorz Dróżdż wspomniał o wielkiej wadze sztandaru i nadawaniu imienia szkole. Będą to znaki jednoczące szkołę, a sztandar, za który żołnierze oddawali kiedyś życie tu, w szkole jest takim znakiem odpowiedzialności i poczucia więzi. Sztandar poświęcono i przekazano w ręce pani Beaty Walas. Proboszcz parafii mariawickiej podziękował jej za to, że pod jej ręką szkoła wychowuje i kształci w duchu miłości i patriotyzmu. Festyny rodzinne, zbiórki żywności i inne organizowane przez zespół imprezy i obchody, pozwalają uczniom rozróżnić co stoi najwyżej w kształtowanej w ich świadomości hierarchii wartości.
Przed placówką odsłonięto pamiątkową tablicę poświęconą Stanisławowi Rżysko – fundatorowi placu szkolnego w podzięce za przekazanie pola na cele oświatowe, Beata Walas w przemówieniu przybliżyła sylwetkę fundatora, a wybrani goście odsłonili płytę.
Dalsze uroczystości poprowadzono we wnętrzu budynku, a najważniejszą z nich było nadanie imienia szkole. Kandydowały trzy propozycje, ale przewagą jednego głosu zdecydowano  wybrać lokalną i historyczną. Publiczne przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum otrzymały imię Bohaterskich Harcerzy Cegłowa. Czy uczniowie z odwagą, charyzmą i odpowiedzialnością pójdą w ślady swoich patronów?
Symbolicznego wbicia pamiątkowych gwoździ dokonali zaproszeni goście. By przybliżyć historię szkoły, przygotowano krótki film o historii placówki i jej poprzednich dyrektorach. Uczniowie szkoły przedstawili zebranym program artystyczny dotyczący historii ZHP, a obecnych kombatantów uraczono bukietami kwiatów.
Dyrektor Wolas postanowiła także wręczyć również statuetkę przyjaciół szkoły wszystkim tym, którzy współpracowali i pomagali placówce. Wśród wyróżnionych znaleźli się fundatorzy sztandaru, wójt gminy Krzysztof Miklaszewski i wszyscy ci, którzy wspierali szkołę nie tylko finansowo, ale także swoją obecnością.
A co za 5,10 lat? Kolejne chwile wzruszenia i coraz dłuższa historia, bo zawsze jest tak, że to, co przeżyło jedno pokolenie, drugie przerabia w sercu i pamięci. Także patronów, którzy nie wszystkim się podobają.

Numer: 2009 40   Autor: Dominika Osica