Mińsk Mazowiecki zaradnych
W 2008 roku, po wnikliwym analizowaniu warunków jakie trzeba spełnić aby uzyskać dotacje, dr Mastalerz złożył wniosek w ramach Programu Regionalnego Województwa Mazowieckiego. Teraz wyjaśnia, jak do tego doszło i jakie napotkał problemy
Mastalerz po euro

Sam wniosek to kilkaset stron i pisze się go według odpowiednich wytycznych i instrukcji. Jest to proces skomplikowany i wymaga poświęcenia sporo czasu. Po blisko rocznym oczekiwaniu nastąpiło uroczyste podpisanie umowy. Żeby jednak nie było tak różowo, trzeba się liczyć z wnikliwym i pracochłonnym rozliczaniem otrzymanej dotacji. A wnioski o zaliczkę oraz o rozliczenie są bardzo skomplikowane, szczególnie ich terminologia. Na szczęście dr Mastalerz zajmuję się systemami jakości i nie miał z tym problemów.
Był jednak świadkiem, jak wielu beneficjentów nie potrafiło rozliczyć otrzymanych pieniędzy ze względu na niezrozumiałą terminologię instrukcji wypełnienia wniosku o zaliczkę czy też rozliczenia wydatkowanych pieniędzy. Beneficjenci, których wnioski są bardzo rozbudowane mają z tym poważne problemy. Jednostki rozliczające beneficjentów rozliczają każdy projekt co do grosza. Projekty, które otrzymały dotacje były rożne, od modernizacji kuchni w agroturystyce, opracowania i stworzenia strony internetowej (o wartości 30 tys. zł) do projektów przebudowy dróg czy też rozbudowy bardzo dużych zakładów (o wartości 17 mln). Projekt dr Mastalerza otrzymał 60% dotację ze względu na wysoka ocenę – maksymalną ilość punktów. Dotacja dotyczyła zakupu profesjonalnego aparatu USG wraz z oprogramowaniem i zestawem komputerowym. Na pytanie, czy starałby się o nowe dotacje, odpowiedział, że tak. Mimo, że jest to uciążliwa praca warto skorzystać z możliwość otrzymania wsparcia.
Numer: 2009 39 Autor: (red)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ